Na ratunek fokom
Do potężnego kryzysu na Grenlandii przyczyniły się organizacje ekologiczne z Greenpeace na czele. Kampania przeciwko polowaniom na foki spowodowała najpierw wprowadzenie zakazu importu foczych skór przez Unię Europejską, potem zaś rozszerzono go na wszelkie produkty pochodzące od tych zwierząt.
Ekolodzy, bezrefleksyjnie wrzucając do jednego worka krwawe jatki dokonywane w Kanadzie i polowania tubylców na Grenlandii, doprowadzili do krachu miejscowego przemysłu na wyspie. Rząd zwrócił się więc ku rynkowi zbytu, który focze skóry z radością przyjął - ku Chinom.