Bogda Pawelec i Wojciech Pabian o niepłodności
Grzegorz Wysocki, WP.PL: To jest rodzaj obrony przez atak, pewien mechanizm obronny, który blokuje tę parę i jeszcze bardziej utrudnia proces leczenia?
**Bogda Pawelec: Zgadzam się. Nie dotyczy to tylko pary, która choruje, tylko naszego przekonania na ten temat. Lata temu przeprowadziłam warsztat dotyczący pomocy w leczeniu niepłodności przeznaczony dla lekarzy i psychologów. Uczestnicy zostali poproszeni o odegranie jednej z najtrudniejszych dla niepłodnej pary sytuacji, spotkania rodzinnego w takcie świąt Bożego Narodzenia. Dwie osoby wcieliły się w niepłodną parę, pozostali w członków rodziny tych bliższych i dalszych. Zadaniem pary było znalezienie takiego zachowania, które pozwoliłoby im wybrnąć z trudnej sytuacji, gdy pada pytanie " kiedy wy?, żeby wymyślili jakiś scenariusz, który ich ochroni, zamknie dyskusję.
Proszę sobie wyobrazić, że w trakcie odgrywania scenki musiałam ją przerwać, ponieważ prawie doszło do rękoczynów. Rodzina naciskała, dopytywała, a para broniła się coraz bardziej agresywnie, co jeszcze mocniej napędzało całą rodzinę. Kiedy analizowaliśmy tę sytuację, zapytałam parę wykształconych terapeutów dlaczego dali się tak sprowokować. Powiedzieli, że nie byli w stanie w tej sytuacji się obronić i powiedzieć tej rzeczy, która jest najprostsza: "Słuchajcie mamy problem. Leczymy się z powodu niepłodności. Jeśli nas lubicie, to trzymajcie kciuki. Jeśli wierzycie w Pana Boga, to się pomódlcie. Ale prosimy, nie rozmawiajmy o tym, bo jest to dla nas za trudne". Nie byli w stanie tego zrobić, bo poczuli, że jest to dla nich upokarzające.