Walka o fabrykę
Wołodymyr Nemyrowski jest właścicielem Stalkanatu - fabryki przetwarzania stali w Odessie. Interesem kieruje od 2001 roku wraz z kilkoma partnerami. Sama fabryka istnieje od 1806 roku - niemal tyle czasu, co samo miasto. Latem 2011 roku wybuchła "wielka wojna fabryczna": coraz więcej przedsiębiorstw w tajemniczy sposób zmieniało właścicieli, do zakładów wkraczała milicja, a zlecenia zmian przychodziły "z samej góry". Dotychczasowi właściciele, przekupywani lub zastraszani, godzili się na podział firmy. Nemyrowski, który udzielał się w partii opozycyjnej do rządów Janukowycza, nie musiał długo czekać na swoją kolej.
Kierownictwu Stalkanatu zarzucono podrobienie rachunku, a właściciela śledzono. Znajomy milicjant ostrzegł go przed aresztowaniem - Nemyrowski uciekł do Izraela. Za pomocą Skype’a zarządzał dalej swoją fabryką i kontaktował się z przewiezionymi wcześniej do Turcji członkami zarządu. Do siedziby Stalkanatu usiłowała wkroczyć milicja, ale robotnicy własnymi ciałami zabarykadowali wejście. Po nieudanym oblężeniu i w związku z coraz większym rozgłosem wokół sprawy (a zbliżało się Euro 2012 i skandal mógł tylko zaszkodzić Ukrainie), Janukowycz skapitulował.