Zabić smoka
Tragicznych historii opowiedzianych w reportażu jest więcej. O zmaltretowanej przez grupę najemników z Kaukazu Irinie, owiniętej ukraińską flagą i wystawionej na placu jako pośmiewisko. O trzech chłopakach zamordowanych przez separatystów z Krymu i wrzuconych do rzeki z rozprutymi brzuchami. O pożarze odeskiego budynku w czasie walk ulicznych, w którym zginęły 22 osoby.
Spirala przemocy nakręca się coraz bardziej i nie widać sposobu na to, aby ją zatrzymać. To sytuacja jak z ludowych przypowieści Azji: nie można zabić smoka, bo ten, kto go zabił, sam staje się smokiem. Na Ukrainie zaś ten smok ma tak różne i liczne oblicza...
Aleksandra Kromp/książki.wp.pl