Samotność, nauka, żona
Po latach Bismarck mówił, że w domu rodziców czuł się obco i samotnie, co odbiło się także na jego dorosłym życiu. Zarówno w życiu prywatnym jak i politycznym był samotnikiem z natury i z wyboru.
Bismarck nie był wzorowym uczniem ani studentem. Wybrał studia prawnicze, najpierw w Getyndze, później w Berlinie, ale był to bardziej czas szaleństw niż nauki, kiedy więcej czasu poświęcał pojedynkom, pijaństwu i zabawie.
Zmieniło się to, gdy poznał swoją przyszłą żonę Joannę von Puttkamer. Ich obszerna korespondencja jest dowodem ich miłości i wzajemnego przywiązania. To jej zwierzał się ze swoich niepokojów i problemów, a także pytał o radę. Chociaż nie uczestniczyła w życiu publicznym, była dużym wsparciem dla męża i darzyła go bezgranicznym uwielbieniem. Mieli trójkę dzieci: Marię (1848), Herberta (1849) i Wilhelma (1852).