Nie żyje prof. Zbigniew Mikołejko. Był ateistą, który kochał Boże Narodzenie

Prof. Zbigniew Mikołejko był filozofem i historykiem religii. Przystępnie i w sposób wolny od dogmatyzmu przybliżał chociażby życie Jezusa i jego rodziny. Naukowiec miał ogromny dystans także do siebie, otwarcie opowiedział o swojej słodko-gorzkiej młodości. "Wykonuję nerwowe ruchy [...]. Wszyscy mnie więc biorą za nerwicowca, a wcale nim nie jestem. Ten widomy trzepot wyniosłem z dzieciństwa, stamtąd wziąłem to drżenie, tę niepewność" - wspominał zmarły intelektualista.

Nie żyje prof. Zbigniew MikołejkoNie żyje prof. Zbigniew Mikołejko
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac.  IRO

Prof. Zbigniew Mikołejko był tytułowany przez współpracowników, z pełną sympatią i szacunkiem, "nadwornym polskim religioznawcą".

- W spolaryzowanej debacie publicznej był człowiekiem, który wśród niewierzących przedstawiał racje ludzi wierzących, a wierzącym mówił o perspektywie ateistów i agnostyków - mówił dla PAP dr Michał Jędrzejek z miesięcznika "Znak".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odeszli w 2023 roku. Pozostaną w naszej pamięci

"Groza świata jest straszliwa i tylko bliskość nas ratuje"

Sam profesor uważał się za ateistę, ale jednocześnie "kochał Boże Narodzenie".

- Może jednak nie jestem takim radykalnym ateistą? Nawet jeśli Boga nie ma, to są różne rzeczywistości sakralne, choćby świętość życia. Świętość bliskości, przyjaźni, miłości. Różnych wartości, które się dzieją tu i teraz pomiędzy nami. Groza świata jest straszliwa i tylko bliskość nas ratuje. I pewne chwile uważam za katalizator tych bliskości. Boże Narodzenie jest jedną z najpiękniejszych - przekonywał w "Wysokich Obcasach".

Gra "w butelkę"

Zbigniew Mikołejko opublikował blisko tysiąc artykułów naukowych i wydał kilkanaście książek, a wśród nich "Jak błądzić skutecznie", która przybliża filozofa prywatnie. W rozmowie z Dorotą Kowalską wspominał m.in. szalone zabawy z okresu studiów.

"W męskim akademiku na Kickiego nie zamykano na noc kuchenek gazowych, podczas gdy w żeńskim zamykano, bo one, czyli studentki, próbowały się truć gazem - z rozpaczliwych miłości rzecz jasna. [...] Stawiało się zakręconą butelkę (z pastą do podłogi - red.) na zapalonym gazie, grający siadali na kamiennych ławach i kto pierwszy psychicznie nie wytrzymał i wybiegał, ten stawiał pół litra. Reszta wybiegała natychmiast po przegranym, po czym butelkę roznosiło niczym granat" - opowiadał profesor.

"Bywałem katowany przez matkę"

Zbigniew Mikołejko publicznie rozliczył się także ze swojego bolesnego dzieciństwa po rozstaniu rodziców spowodowanym niewiernością jego ojca, Litwina z pochodzenia.

"Matka bardzo kochała mojego ojca. Z czasem miłość do niego przekształciła się w nienawiść. A ja byłem jego ucieleśnieniem. Często więc słyszałem: 'Zabiję cię, ty Litwinie sk...synie". Miałem siedem, osiem lat. [...] Bywałem katowany przez matkę, miałem poprzecinane uszy sznurem od żelazka, ale kiedy nauczyciel pytał, co się stało, kłamałem. [...] Jestem - zważywszy na moje doświadczenia - bardzo spokojnym człowiekiem, ale wykonuję nerwowe ruchy, nieskładne, niesprecyzowane. Wszyscy mnie więc biorą za nerwicowca, a wcale nim nie jestem. Ten widomy trzepot wyniosłem właśnie z dzieciństwa, stamtąd wziąłem to drżenie, tę niepewność" - wyznał w książce.

"Zbywał chorobę humorem"

Zbigniew Mikołejko był namiętnie palącym abstynentem. Zmarł w wieku 72 lat. O jego śmierci poinformowało w poniedziałek Polskie Radio. Przyczyna zgonu nie została upubliczniona.

- Zbywał chorobę humorem. Mówił, że o takich sprawach rozmawiać nie warto, warto skupić się na przygotowywanych tekstach. Pracował nad książką o męczennicach i męczennikach chrześcijańskich - powiedział PAP Michał Jędrzejek.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnyn tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]