Nie żyje Anka Kowalska, autorka Pestki
* Anka Kowalska , poetka, prozaiczka i dziennikarka, działaczka opozycji demokratycznej w PRL nie żyje - poinformowali jej przyjaciele. Kowalska zmarła w niedzielę w Warszawie. Miała 76 lat. Zasłynęła powieścią Pestka .*
Kowalska urodziła się w Sosnowcu 22 lutego 1932 roku. Skończyła polonistykę w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Jeszcze jako studentka publikowała wiersze w „Słowie Powszechnym”. W 1956 roku przeniosła się do Warszawy i zaczęła pracę jako dziennikarka. Pisała dla wydawnictwa PAX; w latach 1960-68 należała do Stowarzyszenia Pax, ale wystąpiła z niego protestując przeciwko stanowisku stowarzyszenia wobec wydarzeń marcowych.
Działała w opozycyjnej organizacji Komitet Obrony Robotników, gdzie redagowała „Komunikat” i współpracowała z Komisją Redakcyjną. Udzielała się w Solidarności. Była internowana od 13 grudnia 1981 do 1 czerwca 1982 roku. Przebywała wtedy w m.in. obozach w Gołdapii i w Darłówku.
Wiersze z obozu internowanych (1983) jej autorstwa publikowano w drugim obiegu, a tom Racja stanu (1985) wydało podziemne wydawnictwo Solidarności Walczącej.
Pisała do pism „Puls”, „Zapis”, „Biuletyn Informacyjny” oraz do paryskiej „Kultury”. Współpracowała też z Polskim Radiem i z „Gazetą Wyborczą”. Powieść Anki Kowalskiej Pestka (1964) została przetłumaczona na pięć języków, a w 1995 roku Krystyna Janda nakręciła na jej motywach film. Był to reżyserski debiut aktorki, która zagrała też w obrazie główną rolę. Powieść opowiada o czterdziestolatce, która wdaje się w romans z żonatym mężczyzną, co stawia obydwoje w obliczu dramatycznych życiowych decyzji.
Kowalska wydała m.in. tomiki poezji Credo-najmniejsze (1960), Psalm z doliny (1969) i Spojrzenie (1974).
Polityk i działacz KOR-u Henryk Wujec poznał Kowalską w 1976 roku. Wspomina, że jeździła ona jako obserwator na procesy robotników radomskich, którzy brali udział w strajku w czerwcu 1976 roku. Z tego wytworzyły się raporty, które były publikowane w Komunikatach KOR-u. Jednocześnie brała ona udział w pracach tzw. Komisji Redakcyjnej. Te wyprawy wymagały dużo hartu - podkreślił Wujec. Anka była taką osobą, która pracowała na froncie obrony praw człowieka - ocenia polityk. Jego zdaniem Kowalska była jedną z najdzielniejszych osób w KOR.
Ludwika Wujec, która razem z Kowalską była internowana, wspomina o jej bardzo silnym poczuciu obowiązku. Miała niebywałe poczucie humoru i dystans do siebie, połączone z silnym poczuciem odpowiedzialności - Anka była wewnętrznie cały czas spięta. Uważała, że one, jako te z KOR-u powinny podtrzymywać innych na duchu oraz świecić przykładem i rzeczywiście tak to było - powiedziała Ludwika Wujec.
Krystyna Janda, wspominając współpracę z Kowalską określiła ją jako wspaniałomyślną osobę.
- Znałam panią Ankę tylko w okresie kręcenia filmu, była bardzo pomocna, cały czas nam kibicowała - mówiła aktorka.