Trwa ładowanie...
recenzja
17-08-2016 13:20

(Nie)uleczalne

(Nie)uleczalneŹródło: Inne
dv93a1d
dv93a1d

Ordynator oddziału psychiatrii w jednym z filadelfijskich szpitali, Eric Parrish, kocha swoją pracę, co przekłada się na liczne sukcesy zawodowe. W życiu prywatnym nie układa mu się aż tak dobrze, ale nie traci woli walki, by jak najwięcej czasu spędzać ze swoją siedmioletnią córką. Kiedy jego pacjentem zostaje siedemnastoletni Max, wszystko zaczyna wyglądać inaczej. Eric angażuje się w nową sprawę znacznie bardziej niż powinien, jego życie nabiera rozpędu w nieprzewidywalnym kierunku, a piętrzące się problemy stawiają jego karierę pod znakiem zapytania.

Lista Scottline po raz kolejny stworzyła intrygującą fabułę, która nie pozostawia czytelnika obojętnym. „Mów do mnie” to wciągająca, nieprzewidywalna historia ambitnego lekarza, opowiedziana w lekki, ale zadbany sposób, która z pewnością przypadnie do gustu każdemu amatorowi powieści quasi-kryminalnych. Żaden z wątków nie jest potraktowany marginalnie, a postaci mają wyraziste, dookreślone charaktery. Mogłoby się wydawać, że powieść rozwija się nieco powoli, ospale, w rytmie obyczajowych, niespiesznych historii, jednak Scottline ma doskonałe wyczucie chwili i w odpowiednim momencie zaczyna rzucać bohaterom kłody pod nogi. Nie sposób więc oderwać się od lektury, która stanowi doskonałą hybrydę gatunkową.

„Mów do mnie” porusza szereg istotnych kwestii, które mogą stać się przyczynkiem do dyskusji opartej o zagadnienia z zakresu psychiatrii i etyki, wykraczające poza problematykę książki. Eric, oddany pracy, wzorowo wypełnia swoje obowiązki. Jednak sprawa Maxa wciąga go na tyle, by złamać niektóre zasady, a innych trzymać się absurdalnie mocno. Czy lekarz ma obowiązek stawiać dobro pacjenta ponad swoje…? Czy tajemnica lekarska powinna być zawsze bezwzględnie przestrzegana? Czy psychiatra to ktoś, kto naprawdę zna się na ludziach…? Ponadto powieść w ciekawy sposób przybliża problem socjopatii, dysfunkcyjnego, przerażającego, a zarazem fascynującego umysłu. Czy w każdym człowieku drzemie socjopata…?

Powieść Scottline to pełna pułapek, atrakcyjna lektura, która stanowi doskonałą, wymagającą zaangażowania, a zarazem łatwo przyswajalną i przyjemną rozrywkę. Zdecydowanie warta uwagi.

dv93a1d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dv93a1d

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj