Nie ma litości dla papieża z głazem. Manuela Gretkowska nawiązała do pedofilii
Przed Muzeum Narodowym w Warszawie stanęła rzeźba zatytułowana "Zatrute źródło". Jan Paweł II w czerwonej sadzawce, trzymający wielki głaz nad głową, stał się obiektem żartów i niezrozumienia, co autor dzieła miał na myśli. Gretkowska podała swoją "interpretację".
Nowa rzeźba przedstawiająca Jana Pawła II jest szeroko komentowana i wyśmiewana. Po sieci krąży masa memów i przeróbek ze zdjęciem papieża dźwigającego wielki głaz, który lada moment ma wylądować w krwawej sadzawce. Dla gościa programu WP Newsroom, ks. prof. Alfreda Wierzbickiego, to "widok ogromnego kiczu", rzeźba "przerażająca i śmieszna". Inaczej do sprawy podeszła Manuela Gretkowska, pisarka znana z niechęci do Kościoła i antykatolickich poglądów.
Gretkowska zamiast powielać prześmiewcze fotomontaże, zamieściła na Instagramie "wycinek" artykułu ze zdjęciem rzeźby i napisała wprost: "Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nie ukrywał pedofilii". To oczywista parafraza biblijnych słów Jezusa (J 8,7), który bronił cudzołożnicy przed ukamienowaniem. I powtarzana od lat teza, że Jan Paweł II rzekomo stawał w obronie sprawców, a nie ofiar pedofilii.
Papież z głazem śmieszy i przeraża. Mocny komentarz księdza
Twórcą kontrowersyjnej rzeźby sprzed Muzeum Narodowego, jest znany artysta Jerzy Kalina. Autor nagrobka księdza Jerzego Popiełuszki, ołtarza papieskiego, który stanął przed Pałacem Kultury w 1987 w czasie pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. A także słynnego pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej stojącego na pl. Piłsudskiego w Warszawie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Zatrute źródło", które powstało z okazji 100. rocznicy urodzin Karola Wojtyły, jest niejako odpowiedzią na słynną rzeźbę "La Nona Ora" ("Dziewiąta godzina") włoskiego artysty Maurizzio Cattelany. Przedstawiała ona Jana Pawła II leżącego na ziemi i przygniecionego meteorytem.
Dzieło wystawiono w warszawskiej Zachęcie w 1999 r. Było to źródłem wielkiego skandalu i wywołało radykalną reakcję posłów ZChN, którzy odsunęli meteoryt, niszcząc w ten sposób rzeźbę.