Trwa ładowanie...

Nie czekaj aż przyjdzie apokalipsa. Przeczytaj już dziś

Obrazy spustoszenia i końca świata znamy z Apokalipsy, ale także współcześni pisarze przewidzieli, jak wyglądać może kres cywilizacji. Stephen King, Jose Saramago, Jerzy Pilch czy Albert Camus opisują w detalach, jak zaraza pojawia się niepostrzeżenie i jak bardzo zmienia postawy ludzkie. Dzięki książkom o zarazie możemy zobaczyć problem w szerszej perspektywie - także tego, co czeka nas po pandemii. I czy na pewno zwycięsko z niej tak po ludzku wyszliśmy?

"Bastion" Stephena Kinga doczekał się nowej ekranizacji. Premiera w USA już 17 grudnia"Bastion" Stephena Kinga doczekał się nowej ekranizacji. Premiera w USA już 17 grudniaŹródło: Materiały prasowe
d1kh60f
d1kh60f

"Bastion”, Stephen King

Niektórzy uważają, że to najlepsza powieść mistrza Kinga. Ponad tysiąc stron rozpisanych losów Amerykanów, którzy mierzą się z dziwną chorobą. Wirus grypy, który zabija, został wyhodowany w laboratorium. Gdzieś w bazie wojskowej umieszczonej na pustyni wydobywa się przez pomyłkę. I nic nie będzie w stanie go zatrzymać.

Zagłada zaczyna się niewinnie, czyli od przeziębienia. Ktoś kichnął, a potem umiera. Oczywiście nieświadomi zakażenia zakażają innych, wszystko dzieje się szybko.

Bastion, King Stephen, Wydawnictwo Albatros Materiały prasowe
Bastion, King Stephen, Wydawnictwo Albatros Źródło: Materiały prasowe

King opisuje losy różnych grup obywateli Stanów Zjednoczonych, którzy ocaleli i próbują na nowo wymyślić świat po pandemii. Przy okazji to doskonały zestaw postaw ludzkich i portretów psychologicznych. Wcale nie jest oczywiste, jaki model życia i państwa zwycięży. Wciągająca lektura, od której trudno się oderwać.

d1kh60f

 "Żywego ducha”, Jerzy Pilch

Jedna z ostatnich książek Pilcha. Narrator-bohater budzi się i okazuje się, że na świecie został tylko on. Jakaś nieznana zaraza pozbawiła świat reszty ludzkości. Jako jedyny ocalały nagle odkrywa niesamowite możliwości przed sobą. Bo jeśli został sam, to przecież może mieć na własność ukochany obraz Boscha, który do tej pory wisiał w Luwrze. Ale - jak to u Pilcha - ironia raczej ma gorzki smak. Kiedy w przebłyskach widzimy naszego bohatera w szpitalu, czujemy, że serwowana nam wizja to tylko jedna z wersji realności.

Oni odeszli w 2020 roku

Żywego ducha, Jerzy Pilch, Wydawnictwo Literackie Materiały prasowe
Żywego ducha, Jerzy Pilch, Wydawnictwo Literackie Źródło: Materiały prasowe

"Oczy ciemności”, Dean Koontz

Po pojawieniu się Covid-19 zrobiło się głośno o książce Koontza. Pisano wręcz, że przewidział pojawienie się wirusa w Wuhan. Zwolennicy teorii spiskowych z przekonaniem twierdzili, że zyskali kolejny argument na sztuczne pochodzenie koronawirusa. Autor niechcący zresztą sam się do tego przyczynił, bo początkowo w swojej oryginalnej wersji z 1981 roku napisał, że wirus został stworzony przez Rosjan, a nie Chińczyków i nosił nazwę Gorki-400. Przy dodruku zmienił zdanie i wyhodowanie wirusa powierzył chińskiemu laboratorium, a jego nowa nazwa brzmiała Wuhan 400.

Oczy ciemności, Dean Koontz, Wydawnictwo Albatros Materiały prasowe
Oczy ciemności, Dean Koontz, Wydawnictwo AlbatrosŹródło: Materiały prasowe

Wbrew pozorom jednak „Oczy ciemności” nie opowiadają o epidemii, to jedynie epizod. W rzeczywistości to opowieść o tajemniczej śmierci chłopca i żałobie matki, której trudno się z tym pogodzić. Przy okazji Tina Evans stoi przed ogromną szansą. Bo jeśli tylko wystawiona przez nią w Las Vegas produkcja odniesie sukces, zostanie milionerką. Tak, czujemy jako czytelnicy, że po śmierci syna i bolesnym rozwodzie los mógłby się jej wreszcie zaoferować miłą odmianę.

d1kh60f

 "Dżuma”, Albert Camus

Wyobrażenie XX-wiecznej zarazy zawdzięczamy Oranowi z "Dżumy" Alberta Camusa. To algierskie miasto nad Morzem Śródziemnym, odwrócone tyłem do zatoki. Bez parków, drzew, ogrodów. Aż się prosi, żeby coś się tam wydarzyło.

Dżuma, Albert Camus, PIW Materiały prasowe
Dżuma, Albert Camus, PIWŹródło: Materiały prasowe

Dżuma przychodzi wiosną. Niepostrzeżenie zjawia się 16 kwietnia wraz z pierwszym martwym szczurem, o którego potyka się doktor Rieux, wychodząc ze swojego gabinetu. "To dziwne, ale minie" – myśli. Nie mija. Doktor jako jedyny zdaje się postrzegać powagę sytuacji, reszta próbuje bagatelizować problem. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Pouczający powrót do dawnej lektury szkolnej. Dziś bardziej jako historia o zaprzeczaniu i bagatelizowaniu zagrożenia.

d1kh60f

Apokalipsa św. Jana

Trudno pominąć to, co znamy najbardziej. Obrazy z Apokalipsy św. Jana nie bez powodu nazywane są objawiem czasów ostatecznych. Dominuje zniszczenie, przemoc i chaos. Śmierć sieje spustoszenie, jest wszechpotężna. Skąd się wzięły? Otóż św. Jan Teolog (Jan Ewangelista w religii greckokatolickiej) w 95 roku n.e. schronił się w jaskini na przepięknej greckiej wyspie Patmos. I tam przez dziurę w skale – jak głosi opowieść – usłyszał głos Boga. W Apokalipsie zapisane zostanie, że Bóg przemówił do niego głosem trąby. Treść objawień została spisana przez ucznia Prochorosa i dziś znana jest jako Księga Apokalipsy.

Współcześnie jaskinia dostępna jest dla turystów, którym uda się do Patmos dotrzeć.

"Czarodziejska góra”, Tomasz Mann

Chociaż w "Czarodziejskiej górze” Davos jest uzdrowiskiem, to jednak bardziej kojarzy się z chorowaniem i umieraniem niż zdrowieniem. Do Davos bowiem przyjeżdża się chorym i z dnia na dzień choruje się bardziej. W tle - jak to w sanatorium - możliwy romans.

Czarodziejska góra, Thomas Mann, Muza. Materiały prasowe
Czarodziejska góra, Thomas Mann, Muza.Źródło: Materiały prasowe

To właśnie z powodu egzotycznej Rosjanki Kławdii Chauchat Hans Castorp zostaje w Davos na dłużej. Bo – przypomnijmy – przyjechał z wizytą i tylko na trzy tygodnie. Szybko jednak pojawiły się uwodzicielskie spojrzenia z ukosa, irytujące trzaśnięcia drzwiami i nasz bohater zawiadamia rodzinę, że w Davos zostaje na czas nieokreślony. Oczywiście ma powody medyczne (albo – jak powiedzielibyśmy dziś – psychosomatyczne): podwyższona temperatura, zdiagnozowana plamka w płucach, kłopoty z oddychaniem.

d1kh60f

Dzięki temu gra toczy się dalej w aranżowanie spotkań, próby nawiązania kontaktu. Odwieczne czekanie. Niekończąca się miłosna udręka. W niejednej grypie spędzonej w łóżku "Czarodziejska góra” sprawdziła się jako lektura na przetrwanie - kaszlu i gorączki.

"Miasto ślepców", Jose Saramago

W mieście bez nazwy całkiem niepostrzeżenie ludzie zaczynają tracić wzrok. Dziwna biała ślepota, dlatego rząd decyduje się odizolowywać chorych w zakładzie psychiatrycznym, gdzie będą ich pilnować wojskowi. Portugalski noblista pokazuje nam świat, w którym narasta panika, a dotknięci ślepotą zaczynają dzielić się na różne grupy. Powstaje podział na katów i ofiary. Ale przede wszystkim widzimy, jak rząd wykorzystuje tę sytuację, żeby pod hasłem troski o obywateli wprowadzić autorytarny system, który znacząco ograniczy wolności obywatelskie. Kim stajemy się w obliczu zagrożenia? Saramago dostarcza mało krzepiących odpowiedzi. Lektura do namysłu.

Miasto ślepców, Jose Saramago, Rebis Materiały prasowe
Miasto ślepców, Jose Saramago, RebisŹródło: Materiały prasowe

"Biały koń, biały jeździec”, Katherine Anne Porter

Zbiór pięciu opowiadań, który po raz pierwszy ukazał się tuż przed wybuchem II wojny światowej. Autorka wraca w nich do swojego doświadczenia z młodości, kiedy sama zachorowała na grypę hiszpankę i niemal przypłaciła to życiem. Akcja rozgrywa się właśnie w czasie pandemii hiszpanki, która opanowała świat w 1918 roku. Główna bohaterka o imieniu Miranda zakochuje się w opiekującym się nią żołnierzu, który wrócił z frontu. On też wkrótce będzie zakażony. Znajomo wyglądają puste ulice, pozamykane kina i sklepy. W szpitalach brakuje łóżek, medycy nie nadążają z pomocą. A lęk narasta, w szpitalach nie nadążają z wynoszenim zmarłych, wielu zaczyna zawierzać teoriom spiskowym. Brzmi znajomo?

d1kh60f

 Katarzyna Buszkowska - dziennikarka, prowadzi blog Literackigps.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1kh60f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1kh60f

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj