Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:22

Nie czaruj, kochanie, już nie czaruj

Nie czaruj, kochanie, już nie czarujŹródło: Inne
d48yr75
d48yr75

Na wstępie warto zaznaczyć, że książka Andrieja Bielanina nie jest bynajmniej poradnikiem dla sfrustrowanych mężów. Chociaż właśnie na to mógłby wskazywać jej tytuł. A jeśli już jesteśmy przy kwestii niejednoznaczności tytułu, to nie sposób nie przypomnieć pewnego starego dowcipu. Oto w księgarni pewien osobnik usilnie a bezowocnie poszukuje czegoś na półkach z literatura psychologiczną. W końcu zwraca się do sprzedawczyni z pytaniem: „Gdzie znajdę książkę «Mężczyzna – władca kobiet»?”. Na co zagadnięta odpowiada: „Drogi panie, science fiction mamy na pierwszym piętrze”. Korzystając z klucza logicznego, który zyskaliśmy dzięki tej wymianie zdań, możemy podjąć się rozszyfrowania przynależności gatunkowej także książki Moja żona wiedźma. I z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że mamy do czynienia z fantasy. Już po lekturze pierwszych stron nasze przekonanie zmienia się w niezachwianą pewność. Bielanin serwuje nam fantasy pełną gębą i do tego z zacięciem humorystycznym. Bohaterem powieści uczynił
wziętego poetę Siergieja, którego całkiem przyjemne życie zamieniło się w absolutny raj, kiedy poznał śliczną Natalię. Poznał, zapałał do niej odwzajemnionym uczuciem i uczynił swoją żoną. W tej beczce miodu znalazła się jednak także łyżka dziegciu. Oto bowiem oblubienica Siergieja wykazuje pewne inklinacje ku czarowaniu. I nie chodzi tu o kokieteryjne zachowanie wobec mężczyzn, ale o posługiwanie się najprawdziwszą magią. Miłość ma jednak swoje prawa, więc świata poza żoną nie widzący poeta wybacza jej latające po kuchni talerze i tym podobne atrakcje. A nawet to, że czasem znika ona w nocy, a kiedy wraca, czuć ją... mokrym psem.

Nadchodzi jednak taki dzień, kiedy Natasza znika na dobre. Zdesperowany małżonek rusza na jej poszukiwania, przemierzając kolejne równoległe światy, walcząc z obmierzłymi wrogami i zdobywając oddanych przyjaciół. Dwa ważne czynniki mają decydujący wpływ na to, że udaje mu się wyjść cało z niebezpiecznych przygód, przeżywanych czy to w terroryzowanej przez Świętą Inkwizycję dawnej Hiszpanii, czy w Walhalli rodem z nordyckiej mitów, czy też w sielskim dworku, w którym rozgościła się wampirzyca. Pierwszy z tych czynników to pomoc udzielana przez dwa osobiste duchy opiekuńcze, reprezentujące obie strony jego natury. Tę mroczną stronę ma w swojej gestii Farmazon, zaś za jasną odpowiada Ancyfer. Drugim zbawiennym dla bohatera czynnikiem jest to, że w odwiedzanych światach jego poezja zyskuje prawdziwie magiczną moc. Jedynym problemem pozostaje to, że Siergiej nigdy nie ma zielonego pojęcia, jaki magiczny skutek wywoła wyrecytowanie przez niego tej czy innej strofy własnej poezji. Zupełnie jakby grał w magiczną
nomen omenrosyjską ruletkę.

W opisanej lekkim językiem historii przygoda goni przygodę, intrygi zapętlają się niemiłosiernie, a kolejne światy oszałamiają kalejdoskopem barwnych szczegółów. Humor sytuacyjny i słowny we wszelkich postaciach przejawia się na każdym kroku. Nie można też nie zapałać sympatią do poety i jego, zakochanej w nim po śliczne uszy, małżonki. Ich niezwykle ciepłe relacje, przy każdej okazji podgrzewane miłosnym zapałem, budzą w sercach czytelników otuchę i romantyczne uniesienia. Wszystko to składa się na miłą i przyjemną literaturę rozrywkową, której lektura ma właściwości rozweselające. W sam raz na ponure zimowe wieczory. Oczywiście, jeśli wspomniane walory nie wystarczają nam do czerpania satysfakcji z czytania powieści Bielanina, możemy doszukiwać się w niej i głębszego przesłania. Choćby takiego, że miłość potrafi pokonać wszelkie bariery. Albo, że w nawet najlepszym człowieku współistnieje dobro i zło, zaś życie to ciągłe wybory, które przybliżają nas bardziej ku jednemu lub drugiemu.

d48yr75
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d48yr75

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj