Sklep dla magików
James Doty dorastał w ubogiej rodzinie i często chodził głodny. "Nie lubiłem tego stanu. Nie podobało mi się, że żyję w biedzie" - wspomina wybitny neurochirurg. Jego ojciec nie pił codziennie, ale dużo. Z kolei matka chłopca cierpiała na depresję i miała skłonności samobójcze. Mały James wyrósł w niewielkim, "odizolowanym od świata" miasteczku Lancaster, rozsławionym przez Chucka Yeagera - pierwszego pilota, który przekroczył barierę dźwięku. To tutaj chłopiec spędzał wakacje latem 1968 roku, kiedy natknął się na sklep dla iluzjonistów, w którym spotkał Ruth. Kobietę, która odmieniła jego życie.
Ruth była matką właściciela sklepu, iluzjonisty imieniem Neil. Po krótkiej rozmowie kobieta powiedziała do chłopca coś, czego początkowo nie rozumiał, ale postanowił zaryzykować i przyjąć jej ofertę. "Dostrzegam w tobie wyjątkową moc, a jeśli będziesz tu przychodzić codziennie i nie opuścisz ani jednego spotkania ze mną, też ją w sobie zobaczysz" - powiedziała Ruth. Po latach James wspomina: "Miałem wtedy dwanaście lat i nie zdawałem sobie sprawy, że w ciągu sześciu tygodni dosłownie poprzekładała obwody w moim chłopięcym mózgu. Dokonała czegoś, co w tamtym czasie wiele osób uznałoby za niedorzeczne i niemożliwe."