Sztuka zarządzania samym sobą
Gdy już dowiemy się, kim możemy być, musimy opanować niełatwy proces, dzięki któremu chęć zamienimy w wolę, a nasza praca zaowocuje założonymi rezultatami. Sztuką jest utrzymywanie porządku we własnej głowie i odpowiednie strukturyzowanie dostarczanych jej informacji. Wcale nie pomaga w tym obecna łatwość dostępu do nadmiaru zbędnych danych. Ulotne myśli i pomysły należy notować i szeregować w logiczne ciągi, z których z czasem wyłoni się struktura przyszłego projektu. To, co nie zostanie zobrazowane, nie ma możliwości, by zaistnieć. Dlatego zapis słowny należy wzbogacać obrazami, bo to wymusza jasność myślenia o działaniu. Taka materializacja myśli to ważny test na to, jak nasz umysł panuje nad chaosem myśli. Doskonale sprawdza się stosowanie zasady A4: spisanie na jednej kartce, w jakim celu, kto, co, na kiedy i za ile ma zrobić.
Każdy pomysł warto poddać ocenie innych, powalając im swobodnie się wypowiedzieć. Zgłoszone uwagi należy przeanalizować i w razie uznania ich słuszności - uwzględnić w dalszych działaniach.