Naraz
Rok wydania | 2016 |
Wydawnictwo |
Figura podróży w przypadku poezji Julii Szychowiak nie odgrywa roli jedynie zręcznego konceptu interpretacyjnego, lecz zwraca uwagę na pewien istotny dla tych wierszy rys. Roman Honet zauważył niegdyś, że te bardzo zwięzłe, lapidarne utwory "opierają się o zasadniczą granicę", tu można dodać: którą ciągle przekraczają, pozostając w nieustannym działaniu. Droga do zrozumienia i ustanowienia własnego "ja" jest z ruchem nierozerwalnie związana, i to ruchem we wszystkich kierunkach – od siebie i do siebie, od świata i do świata, od języka i do języka.
Naraz to także historia artystki, jak pisał Przemysław Koniuszy, "o niesamowicie wyczulonej percepcji i wyostrzonym zmyśle wyłaniania spośród pewników najczystszych kłamstw". W równej mierze opowiada się tu zatem, z jednej strony, o procesie dochodzenia do samej siebie, o próbach wykreowania w języku i poprzez język mającego swoją tożsamość podmiotu; z drugiej zaś – o sposobie, w jaki poetka doświadcza rzeczywistości, o wielości, jednoczesności i nagłości różnorakich doznań (cielesnych, językowych i innych). W nowej książce poetki jeszcze wyraźniej niż dotychczas dochodzi do głosu jej zainteresowanie pewnym sposobem rozumienia miłości, doświadczanej przede wszystkim fizycznie, zmysłowo, jako swoistego wydarzenia granicznego, nieuchronnie naznaczonego pustką, brakiem. Tym, co z niej zostaje, są zaledwie ślady, wspomnienia, rany, które przeradzają się w wiersze. Oprócz tego jest jeszcze nadzieja, że "to nie dotyk, a pamięć po dotyku / zjada mi skórę i skamle" i kilka obrazów podobnych do tego: "Łóżko, w którym
leżę, puste, / czyjaś krew na poduszce".
Numer ISBN | 978-83-65125-26-2 |
Wymiary | 120x170 |
Gatunek | Poezja i aforyzm |
Oprawa | 1 |
Liczba stron | 32 |
Podziel się opinią
Komentarze