Holocaust i wilki Mishy Defonsec
O tym, jak daleko może się posunąć artysta przekonuje nas Misha Defonseca, belgijska pisarka, która przekłamała całą swoją autobiografię. I być może nie byłoby w tym nic bulwersującego, gdyby nie fakt, że alternatywna wersja pani Defonseca przeżyła Holocaust.
Defonseca urodziła się jako Monique de Wael i nie była nawet żydówką. Co więcej urodziła się w 1937 roku, trudno więc podejrzewać, by zapamiętała zbyt wiele z II wojny światowej. Nie przeszkodziło jej to napisać książki "Misha: Wspomnienia z lat Holocaustu", w której twierdziła, iż jako kilkulatka nie tylko była świadkiem Holocaustu, ale i przewędrowała na piechotę całą Europę, a przeżyć pomagały jej wilki. Prawda wyszła na jaw w 2008 roku, gdy pisarka, skonfrontowana z dowodami jej kłamstw, przyznała, że wszystko zmyśliła.