Jedna uwaga krytyczna na pięć pochwał
Z drugiej strony Lew-Starowicz przestrzega kobiety przed próbami wychowywania swoich niedojrzałych mężczyzn. Dlaczego nie ma sensu wychodzenie z założenia w stylu: „Ja cię wychowam”? Przede wszystkim dlatego, że źle odbije się to na związku. Co w takim razie można zrobić?
„Poczekaj, daj mu się wyszaleć w roli chłopca. Niech sobie kupi quada i pędzi nim po polach, nie ośmieszaj go przy innych za infantylne zachowania, nie krytykuj za wszystko. Człowiek od najbliższej osoby musi dostawać pozytywne wzmocnienia co najmniej kilka razy dziennie! Badania mówią, że jeśli związek ma być udany, to na jedną uwagę krytyczną musi być pięć pochwał” – odpowiada profesor.
Co ważne, dawniej mężczyźni dojrzewali szybciej. Zdaniem Starowicza, jedną z przyczyn jest emancypacja kobiet i zanikanie tradycyjnych ról płciowych („Mężczyźni zaczynają się bać kobiet").