Miarka się przebrała
„Dorota Rabczewska często w specyficznych momentach swojej kariery wraca do historii, a raczej tworzy ją od nowa tak, aby była korzystna dla jej wizerunku. Już Napoleon mówił że "Historia to uzgodniony zestaw kłamstw" i przypadek Dody silnie to potwierdza.Wygląda na to, że nowy team Doroty Rabczewskiej również wyznaje zasadę, że kłamstwo często powtarzane staje się prawdą, szczególnie, że te "pseudo-prawdziwe" historie na temat Radka powtarzane jak mantra od kilku już lat są wciąż ciekawym dla prasy kąskiem, pozwalającym Dorocie pojawić się np. na okładce kolorowego pisma (ciekawe, że przez tyle lat nie udało jej się przygotować świeższego, równie chwytliwego wyssanego z palca, tematu - widać Radek wciąż jest na topie)” – czytamy w oświadczeniu dla mediów.
Już po lekturze tych fragmentów można dojść do wniosku, że zdaniem Majdana, miarka się przebrała i najwyższa pora, by nie pozostawać obojętnym wobec publicznych wypowiedzi Dody na jego temat. Książka będzie więc mocnym zamknięciem tematu?