WARTO OSWAJAĆ DZIECI Z KSIĄŻKAMI
Marcin Szczygielski wyznał się kiedyś, że ceni klasyczną angielską powieść dla dzieci, co w "Czarownica piętro niżej" widać niezwykle wyraźnie. Maja z przymusu trafia do obcego miejsca, podobnie jak Mary Lennox z "Tajemniczego ogrodu" Frances Hodgson Burnett, i jest mu początkowo równie niechętna. Nie przepada za ciabcią, która wydaje jej się stara jak świat i na dodatek mieszka w małym miastecku w przeraźliwie staroświeckim domu nieopodal bocznicy kolejowej.
Maja obiecuje sobie (oraz tacie, któremu przypadła misja odwiezienia jej na zesłanie), że te wakacje będą nieudane, a potem okazuje się, że spod mało atrakcyjnej powierzchowności ciabci oraz jej siedziby przeziera ta sama cudowność, która pamiętamy z książek Edith Nesbit czy P.L. Travers, i jest nawet kot, który jest odległym krewnym kota z Cheshire.