Polacy w Anglii dzisiaj
Monika Richardson: Ten patriotyzm, który tak na mnie nieoczekiwanie spadł, przyjęłam raczej z rozczarowaniem. Kilka dni temu miałam spotkanie autorskie, podczas którego jeden z uczestników powiedział bardzo ciekawą rzecz - że ta emigracja po 2004 roku ma już inne doświadczenia i Polaków traktuje się dzisiaj na Wyspach inaczej.
Zanikł efekt egzotyki, Anglicy wiedzą mniej więcej czym nas jeść i dlatego, oprócz naturalnej dla siebie nieufności, odczuwają też pewną satysfakcję z faktu, że pracujemy ciężko, zarabiamy na życie, nie zabieramy im miejsc pracy, tylko zwykle bierzemy robotę, której oni nie chcą wykonywać. Odczarowali nas trochę.