Nietolerancja w tajemniczym ogrodzie
Kto by się spodziewał, że nawet w niepowtarzalnym * "Tajemniczym ogrodzie"* Frances Hodgson Burnett obrońcy tolerancji odnajdą wątki, których moralność należy zakwestionować. Na początku książki, gdy główna bohaterka Mary przyjeżdża do rezydencji bogatego wuja, budzi ją pokojówka Marta. Dziwi się, że dziewczynka nie jest czarna skoro pochodzi z Indii.
Na co Mary, gubiąc panowanie nad sobą, bezczelnie odpowiada, że czarni nie są ludźmi. Jej rasistowskie wypowiedzi nigdy nie są poprawiane. O ten wątek wciąż kłócą się zwolennicy i przeciwnicy powieści.