Mordercze miasto - ponad 2700 ofiar w tym roku
Charles Bowden w swojej książce również pisze o morderstwach kobiet, ale jednocześnie nieco bagatelizuje ten problem zaznaczając, że w większości przypadków to ofiary mężów lub kochanków. Pisze też: „Liczba ta to 10 czy 12% oficjalnej liczby wszystkich morderstw. O martwych kobietach kręcono filmy. Skupianie się na zabitych kobietach umożliwia Amerykanom ignorowanie zabitych mężczyzn, a ignorowanie zabitych mężczyzn umożliwia Stanom Zjednoczonym ignorowanie niepowodzenia ich programów wolnocłowych, które w Juárez zwiększają liczbę biedaków i trupów szybciej niż jakikolwiek inny produkt”.