Lewitujący samochód egzorcysty
"W którymś momencie ciało tej dziewczyny przesunęło się jakieś trzy metry po ziemi, ślizgając się jak wąż. Były z nami inne osoby, które mogą o tym zaświadczyć.[...] Kiedy jechałem do kościoła, mój samochód został delikatnie uniesiony w górę i przesunięty na trawę. [...] Na nic zdały się próby sprowadzenia samochodu na drogę. Nie reagował na żadne działania. [...] Zauważyłem, że nie wiadomo w jaki sposób przednia opona z prawej strony była rozerwana. Kilka dni po uwolnieniu - w tym samym miejscu - ksiądz, który prosił mnie o pomoc miał wypadek samochodowy" - to jedna z wielu opowieści, którymi dzieli się z czytelnikami jeden z najsłynniejszych egzorcystów świata, włoski paulista ks. Gabriele Amorth.