Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:02

Moja żona jest wiedźmą?

Moja żona jest wiedźmą?Źródło: Inne
d2qhfbn
d2qhfbn

Wyklęty mistrza strachu, przerażenia i wszelkich lęków, tego, który w jednym garze miesza nasze wszelkie obawy dorosłości, jak i nasze senne wspomnienia lat dziecięcych, to geniusz w najczystszej postaci. To Graham Masterton, którego lubię. W trzech słowach: duchy, seks i... Cała rzecz dzieje się w małym, nadmorskim miasteczku Granitehead, niedaleko Salem. Już samo sąsiedztwo sprawia, że możemy się spodziewać wiele. To tutaj, młodego właściciela sklepu z antykami zaczyna nawiedzać duch zmarłej tragicznie żony. Okazuje się jednak, iż nie jest on wybranym, umarli powrócili. Przychodzą po swoich bliskich, ale nie po to, by połączyć się ponownie z ukochanymi, nie poprzez porywy znękanego samotnością serca, ale by zabrać ich w ostatnią podróż. A wcześnie nakarmić jego. Tego, który potrzebuje ciepłej krwi i dusz. Potrzebuje swoich przewodników i posłańców. Tych, którzy będą go karmić i sprawią, że powróci do życia. Do żywych.

„- John – odezwała się w mojej głowie nie poruszając wargami. – Wróciłam po ciebie. John.” Bo pewna była tylko ŚMIERĆ. Jednak, już nie jest. „Oni wszyscy są tutaj (...) Wszystkie twarze, wszystkie ciała. Oni wszyscy są tutaj i należą do mnie.”

W tym samym czasie ktoś zaczyna się interesować obrazem, który antykwariusz ma w swojej ofercie. Obrazem przedstawiającym zatokę, ale jakże inną. Znaną, ale przecież tak inną w wyrazie. Ze statkiem, który zawiera odpowiedź na wszystkie pytania. Odpowiedź na pragnienia wielu. Odpowiedź na to, co stało się udziałem miasteczka. Masterton wykorzystuje sprawnie cierpienie „drugiej połowy”. Tych, którzy zostali i oddali się samotności. Którzy starają się żyć. Wykorzystuje ich ból, uczucia, które sprawiają, że tak naprawdę, oddali by wszystko, by tylko przeszłość wróciła. By wrócił on, ona... one. Łączy je z mitem azteckiego ducha Mictantecutli, wszystko dodatkowo wzmacnia poprzez obecność tajemnych mocy z Salem, i tworzy genialny horror. Prawdziwie ludzki. Przerażający.

Główny bohater nie tylko się boi, dodatkowo zostaje wystawiony na próbę. Musi wybrać pomiędzy dobrem i złem. Pomiędzy spełnieniem marzenia, odwróceniem przeszłości, a spokojem wielu. Czy pozbędzie się ludzkich, zwyczajnych odruchów? A może raczej uczyni to, co podszeptuje mu rozum. Pójdzie drogą serca, czy poświęci swoje dobro na koszt spokoju świata? A nawet jeżeli wypuści serce, czy to, co otrzyma, będzie tym, czego naprawdę pragnął? Czy w ogóle warto? I co zrobią wciąż żywe czarownice i ten, który pragnie tylko odkrycia statku? Kto pierwszy się powstrzyma, a komu uda się uwolnić demona? Oto strach w swej pierwotnej postaci, strach, który jednak potrafi pozostać i wzrastać w nas tworzyć nowe potwory. Bo Masterton nie tylko sprawia, iż boimy się zasnąć, ale i dba o bohaterów. To ich przeżycia sprawiają, że boimy się w pełni, i długo. Ich własne światy pochłaniają świat tak różnorodnie, iż każdego odnajdzie tutaj sobowtór. Mieszanka magii, miłości i ludzkich pragnień, zaprzeszłych tajemnic, okraszona
jątrzącym napięciem... Oto Masterton Wyklętego!

d2qhfbn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qhfbn

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj