To właściwie nie powieść, ale zbiór trzech opowiadań, które łączy wątek lawendy oraz więzy rodzinne. Bohaterkami są siostry – Camilla, Violet oraz Daisy Campbell. Pierwsza z nich, której losy zostały opisane w opowiadaniu, pod tytułem „Kolor lawendy” zostaje zmuszona przez starszą siostrę do powrotu na rodzinną farmę po tragicznej śmierci swojego męża. W jej życiu pojawia się niespodziewanie mężczyzna – znajomy z przeszłości, obecnie sąsiad, ojciec dwóch dorastających synów, który będzie za wszelką cenę chciał jej pomóc w pozbieraniu się po wielkiej tragedii. Z ich pomocą uda się jej nie tylko przywrócić farmie dawną świetność, ale także odzyskać spokój ducha, a nawet szczęście.
„Zapach lawendy” opowiada z kolei historię Violet. Najbardziej ekscentryczna z sióstr prowadzi niezwykle pracowite życie – farma, własny sklep, warsztaty, nie ma czasu na szukanie miłości. A dodatkowo musi zmagać się z chemikiem, który panoszy się wśród jej upraw, sprawdzając ich przydatność do produkcji zapachów na skalę przemysłową.
„Czas lawendy” z kolei to historia Daisy. Kobieta wraca do domu po burzliwym rozstaniu z mężem. Wkrótce runie mit bogatego i szczęśliwego życia, jakie rzekomo wiodła z mężem-artystą. Także na jej drodze los również postawi mężczyznę – Jacka.
Trzy kobiety, trzy historie. Choć różne - wykazują wiele podobieństw. Każda z nich obarczona ciężkim życiowym bagażem, poraniona przez los, otrzymuje od niego nieoczekiwany dar. A dodatkowo wszystkie trzy przypomną sobie, jaką moc mają siostrzane więzi, nieco przykurzone ze względu na odległość i różne tryby życia kobiet. To znakomita lektura na osób lubiących romansowe opowieści. Odprężająca, lekka, z happy endem. Dla niewymagających, ale również niezupełnie banalna, czy naiwna. Optymistyczna, niosąca nadzieję, bez zbędnych dialogów i opisów.