Wielka miłość
Gerard Martin - biograf pisarza - odnalazł zresztą w bliskiej rodzinie pisarza całą galerię postaci napisanych przez niego powieści.Jego dziadek uwieczniony został jako pułkownik Aureliano Buendia, babcia to Ursula. Zadziwiająco realistycznie brzmi również opis samego domu dziadków, prawdziwa jest nawet informacja o wielkim drzewie na dziedzińcu.
Warto odnotować, że już w latach młodzieńczych Marquez poznał swoją przyszłą żonę - Mercedes Barchę. Dziewczynka miała wówczas 13 lat, ale przyszłemu pisarzowi to kompletnie nie przeszkadzało - już wtedy postanowił bowiem, że to właśnie z nią spędzi resztę swojego życia. Cicha, spokojna, z ciemną karnacją i egipskim pochodzeniem, zafascynowała Marqueza praktycznie natychmiast. "Była najciekawszą osobą jaką poznałem" - twierdził pisarz.