Trwa ładowanie...
recenzja
12-01-2011 09:51

Między słowami

Między słowamiŹródło: Inne
dv93a1d
dv93a1d

Literatura to sztuka słowa. W ostatnich latach powieści starają się ekscytować czytelnika atrakcyjnością, oryginalnością fabuły. Przykuwać uwagę ma ciąg zdarzeń, niespodziewane zwroty akcji, zagadki i tajemnice. Ważniejsze staje się to, o czym się opowiada, od tego – jak. Cyzelowanie, cieniowanie słów stało się domeną poezji. A wiersze czytają głównie literaturoznawcy i poeci.

Pewnie dlatego Twoja twarz jutro, powieść, która zebrała w Hiszpanii hołdy krytyków i została uznana za perłę literatury hispanojęzycznej ostatnich lat, reklamowana jest przez wydawców jako ekscytująca fabuła, „niezwykła historia naukowca, który wstępuje do tajemniczej organizacji, zajmującej się przewidywaniem ludzkich losów”. Zapewne to prawda, choć dowiemy się więcej, kiedy przeczytamy wszystkie części trylogii. Na razie poznajemy narratora, Katalończyka, który pozostawił w Hiszpanii byłą żonę i dzieci, a obecnie pracuje jako dziennikarz w hiszpańskojęzycznej edycji BBC w Londynie. Właśnie odwiedza znajomego, wiekowego hispanistę, profesora Oksfordu, a na wydanym przez niego przyjęciu poznaje kilkoro oryginalnych ludzi. Wygląda na to, że cały ten drobiazgowo opisany wieczór i następująca po nim noc stanowić będą dla narratora szczególną próbę, po której jeden z gości profesora zaproponuje mu pracę – analizowanie spotkań i rozmów z ludźmi, na żywo, przez lustro weneckie, na nagraniach filmowych.
Oryginalne jest to, że narrator nie zostanie przygotowany do tych analiz w żaden szczególny sposób – żadnych szkoleń z mowy ciała, psychologicznych wytrychów do osobowości, gotowych wzorców. Nie będzie też szkoleń z logiki, dedukcji, lektury Conan Doyle’a … Wygląda na to, że nasz narrator, oprócz naturalnych predyspozycji analitycznych, intuicyjnego uwrażliwienia na prawdę i fałsz, jest człowiekiem gruntownie wykształconym, oczytanym, ciekawym świata, znającym kilka języków. I tyle. Aż tyle. To książka o tym, jaką wagę mają słowa, ich niuanse znaczeniowe, ich kulturowy kontekst, ich ciężar gatunkowy. Jak zmienia się ogląd świata, gdy używa się innego języka. O tym, że istnieją tez słowa niewypowiedziane, a najwrażliwszym z nas dane jest je słyszeć.

dv93a1d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dv93a1d

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj