Jak ojciec z synem
W filmie widzicie ojca, granego przez De Niro, który chcąc mieć syna blisko, powtarza mu, że Orły będą wygrywać tylko wtedy, gdy on i Pat będą oglądali mecze razem. Widać więc wyraźnie, że to ojciec chciał, by syn stał się na powrót częścią jego życia.
David i Robert De Niro na pewno mieli na to wpływ, uważam, że dzięki temu mamy do czynienia z lepszym współgraniem tych postaci na ekranie niż w książce. Jako reżyser David musiał się zastanawiać, jak wycisnąć z bohaterów jak najwięcej, i sądzę, że ta "zamiana ról" to sprytne posunięcie. Nie uważam, że to "układ" lepszy niż w książce, ale jest to bardzo dobre dla adaptacji.