Trwa ładowanie...
recenzja
15-01-2014 16:46

Malarz trudnej codzienności

Malarz trudnej codziennościŹródło: Inne
d3m8b5p
d3m8b5p

Wydawnictwo Literackie zaproponowało czytelnikom znakomity zbiór nowel Kazimierza Orłosia zatytułowanych Bez ciebie nie mogę żyć. Na okładce można przeczytać notę od wydawcy, iż są to „mistrzowskie nowele", „historie świetnie opowiedziane", „dramatyczne", „przejmujące", „małe arcydzieła pisarskiego realizmu". Rzeczywiście, po lekturze owych nowel można bez żadnych polemik zgodzić się z wydawcą i uznać, iż ten lapidarny okładkowy opis jest praktycznie wystarczającą i pełną recenzją. Nic dodać, nic ująć. Lektura prozy Kazimierza Orłosia mówiąc kolokwialnie „ściska za serce" i wybija z obojętności, która stała się dziś normą.

Nowele napisane zostały żywym, autentycznym językiem postaci. Jest to znakomita narracja przeplatana dygresjami, relacjami, nieco w gawędziarskim stylu. Przedstawione historie są niezwykle przejmujące, z dobitną puentą lub niedokończone. Zostawiają czytelnika w namyśle nad ludzką kondycją, losem, często zupełnie niepojętym, zagadkowym i nieprzewidywalnym. Literacki hiperrealizm z miejscem na impresję.

W nowelach „namalowany" został poruszający świat biedy, braku miłości, lęków, życiowych pomyłek, których nie da się już cofnąć, samotności, która boli. Można zatem zapytać, po co czytać te historie, po co męczyć się nad tragicznym losem bohatera, po co nurzać się w beznadziei? Nowele Orłosia budzą i pokazują, że jest inny świat, gdzie panuje nieszczęście, smutek, niezawiniona krzywda, o czym nie można zapominać. Trzeba również tę cząstkę rzeczywistości widzieć, upomnieć się o nią, zawalczyć, pomóc lub też zwyczajnie wzruszyć się i zapłakać. To również jest czasem potrzebne, aby wydobyć z siebie pełnię człowieczeństwa. Historie opisane przez Kazimierza Orłosia wbijają się w pamięć i nie chcą jej opuścić. Są niezwykle mocne, prawdziwe i poruszające. W tej wykreowanej, bardzo trudnej codzienności egzystuje samotny człowiek, który chciał pierwszy raz w życiu zaznać szczęścia, dziecięca bieda i troski pozostawione same sobie, przemoc, która nie znajduje obrońców, zdrada, która burzy spokój, chciwość i głupota
pozostawiona bez kary i napomnienia.

Z noweli na nowelę rodzi się bunt, chęć naprawienia niepotrzebnego zła, pragnienie znalezienia innego rozwiązania. Pojawia się niezgoda na ukazany los postaci. Bohaterowie Orłosia są z krwi i z kości. Czytelnik bardzo szybko drogą empatii wchodzi w ich losy. Czasem ogarnia niemoc, zdziwienie, czasem złość. Pojawiają się pytania, dlaczego tak? Pięknie smutne i wzruszające historie. W tych trzynastu nowelach objawia się wielki kunszt pisarski Kazimierza Orłosia i wyjątkowa umiejętność docierania do czytelnika.

d3m8b5p

Nowele zostały opublikowane już wcześniej, w czasopismach i książkach, jednak teraz zebrane tworzą doskonałe wydanie.Na okładce edycji można przeczytać również słowa samego Orłosia, który tak mówi o swojej twórczości: Są to wszystko historie, które zdarzyły się naprawdę lub mogły się zdarzyć, a ich tematy były zawsze obecne w literaturze. Bez nich – jak sądzę – literatura umiera. Bo umiera przecież bez narodzin, miłości, śmierci, wierności, niewierności i jeszcze – tak ważnych dla nas – wiary i nadziei. Te słowa autora mówią w zasadzie wszystko, więc puentując bez zbędnych dywagacji wypada powiedzieć, że tom nowel Bez ciebie nie mogę żyć Kazimierza Orłosia to wspaniała literatura, która dotyka najważniejszych spraw w życiu, szczerze godna polecenia.

d3m8b5p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3m8b5p