Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:23

Magicznych linii strzeż się, strzeż

Magicznych linii strzeż się, strzeżŹródło: Inne
d48yr75
d48yr75

Mimo raczej niemrawego początku, drugi tom przygód Rachel Morgan zaskoczył mnie ostatecznie bardzo pozytywnie. Potwierdziło się bowiem, że autorka ma szeroko zakrojoną koncepcję cyklu, którą stopniowo, konsekwentnie realizuje. Uczciwie przyznam, że spodziewałam się raczej „dreptania w miejscu”, gdy tymczasem (fakt, że po dosyć długim rozbiegu) w Dobrym, złym i nieumarłym otrzymujemy znaczący progres we wszystkich głównych wątkach. I kilka nowych zagadek na dodatek. A że z narracją i prowadzeniem fabuły Kim Harrison radzi sobie dosyć sprawnie, pamiętając, by grozę kontrapunktować humorem (mniej wymuszonym niż w poprzednim tomie, może również dlatego, że występującym w mniejszych ilościach), dostajemy kilka godzin autentycznie wciągającej lektury.

Tym razem główny wątek śledztwa rudowłosej czarownicy dotyczy... seryjnego zabójcy czarownic. Kolejne ofiary łączy magiczna specjalizacja (magia linii, polegająca na czerpaniu energii z zaświatów) oraz fakt, że ich zwłoki zostały brutalnie zmasakrowane. Równolegle do Federalnego Biura Inderlandzkiego (ludzki odpowiednik ISB) zgłasza się sekretarka radnego Trenta Kalamacka, której chłopak zaginął. Okazuje się, że również on specjalizował się w magii linii... W domu panna Morgan też nie może liczyć na chwilę wytchnienia. Koegzystencję ze współlokatorką znacznie utrudnia jej nabuzowana wamiprzymi feromonami blizna, będąca pamiątką po niedawnym spotkaniu z demonem. Zaś jej nowy chłopak, Nick, z uporem przejawia zainteresowanie czarną magią, którym Rachel, „biała” czarownica z talentu i z przekonania, mówiąc delikatnie nie jest zachwycona. A i czynsz sam się nie opłaci... nie jest łatwo utrzymać się jako „wolny strzelec”.

W drugim tomie Zapadliska Kim Harrison przybliża czytelnikowi realia wamiprzej części podziemnego światka Cincinnati. Przedstawia wyrachowane okrucieństwo starych wampirów i bezwzględną walkę o awans w sztywnej hierarchii, która stanowi codzienny chleb młodych. Niby wszystko sprowadza się do krwi, ale szybko okazuje się, że nie jest to takie proste, a stojący wyżej pociągają za sznurki i bawią się w subtelności tylko do momentu, gdy wyrafinowane gierki ich znudzą. Ktoś, kto przeżył wiele wieków, bardzo szybko osiąga próg znudzenia, za którym sięga po pierwotną, zwierzęcą siłę. Wsparta urokiem nieumarłego, ta ostatnia działa zawsze. Łatwiej teraz zrozumieć, jak wielkie jest poświęcenie Ivy Tamwood, z uporem trwającej przy abstynencji. I w jak trudnej sytuacji znalazła się Rachel, ugryziona, ale niezwiązana z żadnym wampirem, a zatem podatna na moc dosłownie każdego, który zapragnąłby wykorzystać jej słabość. Przyjaciółka chce ją chronić, ale dziewczyna nie zdaje sobie sprawy z rozmiarów zagrożenia.
Przynajmniej do czasu.

Dobry, zły i nieumarły dostarcza również nowych informacji o naturze magii linii i różnicach pomiędzy tą gałęzią magicznej sztuki, a praktykowaną przez Rachel magią ziemi. Poznajemy między innymi rolę, jaką w procesie czerpania magicznej energii z linii odgrywa famulus czarownicy oraz tajniki rytuału jego związania. Jest to magia efektowna i potężna, ale zarazem bardzo ryzykowna. Niemal w tym samym stopniu, co przyzywanie demonów i układy z nimi. Trudno przechytrzyć demona, bardzo łatwo natomiast, gdy już raz się zacznie prowadzić z nim grę, niepostrzeżenie stracić nad nią kontrolę, a przy okazji własną duszę.

d48yr75

Postać głównej bohaterki została nieco pogłębiona, głównie za sprawą nowych informacji o jej przeszłości i rodzinie, jednak nieco jest kluczowym słowem. Rachel, na tle pozostałych protagonistów, a szczególnie Ivy, wciąż brakuje rysu indywidualności. Jednak najwyraźniej nie można mieć wszystkiego. Dobry, zły i nieumarły oferuje niezłą intrygę, sprawnie wykreowany klimat grozy, możliwość spojrzenia na Zapadlisko z innej, interesującej perspektywy oraz sporo akcji. I sprawia, że chce się sięgnąć po kontynuację. A to już bardzo dużo. O Przynieście mi głowę wiedźmy powiedzieć się tego nie dało. Oby tendencja wzrostowa się utrzymała.

d48yr75
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d48yr75

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj