Trwa ładowanie...
recenzja
19-07-2014 23:32

Magiczny Poznań

Magiczny PoznańŹródło: Inne
d4ekrev
d4ekrev

Ars Dragonia to znakomity przykład na to, że można stworzyć całkiem oryginalną opowieść, korzystając nawet z takich typowych motywów fantasy jak istnienie obok naszej rzeczywistości innego, magicznego świata czy posiadający niezwykłe moce wybraniec, który ma swoją misję do wypełnienia. Dość szybko możemy się zorientować, że tym ostatnim jest szesnastoletni Sebastian Pitt, który przybywa do współczesnego Poznania na pogrzeb dziadka. Okazuje się, że śmierć ta wiąże się ze zmaganiami dwóch stronnictw (składających się zarówno z ludzi jak i zgoła fantastycznych postaci), które pragną zawładnąć tajemniczym Smoczym Portalem. To właśnie główny bohater może przeważyć szalę na którąś stronę, tyle że najpierw musi on odkryć swoje niezwykłe umiejętności, a czasu na to ma bardzo mało... Powieść Joanny Jodełki przyciąga zaś naszą uwagę przede wszystkim dzięki temu, że jako element łączący dwa światy zostały wykorzystane rzeźby zdobiące poznańskie kamienice. Na kartach książki ożywają więc na przykład kamienne gryfy,
sokoły, ogromne nietoperze czy smoki, które możemy podziwiać również na zamieszczonych na końcu książki grafikach.

Świat wykreowany przez Joannę Jodełkę potrafił mnie zauroczyć, ale obawiam się, że przynajmniej niektórzy młodsi czytelnicy mogą poczuć się w nim nieco zagubieni. Autorka wprowadza bowiem sporo postaci drugoplanowych, o których z jednej strony podaje niezbyt dużo informacji, z drugiej zaś zakłada ona najwyraźniej, że samodzielnie będziemy próbować rekonstruować ich rolę i dotychczasową działalność. W tym celu musimy jednak wykorzystać naszą pozapowieściową wiedzę z zakresu mitologii i historii sztuki, a także wyłuskiwać fakty na temat tytułowej organizacji, które są zawarte we fragmentach fikcyjnych tajnych akt pruskich. O ile jednak sam pomysł z tymi archiwalnymi kartkami uważam za doskonały, o tyle wykonanie od strony edytorskiej może już irytować, gdyż pojawiają się one czasem dosłownie w środku akapitu. Taki drobiazg nie potrafi na szczęście zepsuć ogólnego dobrego wrażenia, jakie pozostawia po sobie Ars Dragonia. Uważni czytelnicy zaś na pewno będą w stanie odnaleźć wiele tropów pozostawionych przez
autorkę.

Niewątpliwie Ars Dragonia to dobrze napisana powieść fantasy, od której trudno się oderwać, jednak po skończonej lekturze pozostaje uczucie pewnego niedosytu. Nawet jeśli w powieści młodzieżowej nie oczekuje się rozbudowanego wizerunku psychologicznego bohaterów, to trudno na przykład nie zauważyć, że Joanna Jodełka tak naprawdę nie zadała sobie zbyt wiele trudu, żeby przekonująco przedstawić powody nagłego zauroczenia Sebastiana przypadkowo spotkaną dziewczyną. Natomiast nie traktowałbym jako mankamentu książki tego, że o wielu intrygujących postaciach otrzymaliśmy jedynie strzępki informacji, a pewne wątki nie zostały zakończone, gdyż zapewne był to świadomy zamysł autorki planującej stworzenie kolejnych tomów cyklu. Miejmy więc nadzieję, że znajdziemy w nich nie tylko odpowiedzi na te nurtujące nas wątpliwości, ale także równie interesującą fabułę jak w pierwszej części cyklu.

d4ekrev
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4ekrev