Lubisz czytać romanse? Uważaj, to się może źle dla Ciebie skończyć
Rozstrzygnięcie końcowe może też przybrać inne formy: połączenia kochanków zaręczynami lub ślubem, pogodzenie zwaśnionych rodzin, czy, znacznie rzadziej, śmierć na skutek nieszczęśliwej miłości lub rozłączenia kochanków przez złowrogie siły.
Zaręczynami kończy się co drugi harlekin. Musi być romatycznie i rozczulająco, tak jak w Ślubie twoich marzeń Darcy Maguire:
"(..) sięgnął do kieszeni. Tym razem wyjął z niej inne pudełeczko, w którym był platynowy pierścionek z brylantem. Popatrzyła na niego wzruszona, a w jej oczach zalśniły łzy.
- Wyjdziesz za mnie? - spytał głębokim głosem, którego dźwięk nieodmiennie wprawiał ją w drżenie.
- Tak, wyjdę. - Westchnęła i objęła go ramionami".
Już chyba wiesz, na czym polega fenomen romansów. Masz jeszcze jakieś wątpliwości? Podpowiemy - lektura harlekinów to idealny sposób na to, by oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć o problemach i rzucić w wir miłości. Miłości, która z całą pewnością nie skończy się ani ciążą, ani rzeżączką, ani nawet depresją.