Na jednego z najwybitniejszych władców rumuńskich - spojrzenie kota
Filip Florian, ”Dni króla”, Wydawnictwo Amaltea, tłumaczenie Radosława Janowska-Lascar.
Historia osadzona jest w realiach XIX-wiecznej Rumunii. Filip Florian kreśli psychologiczny portret dwóch mężczyzn: niemieckiego dentysty oraz cierpiącego na ból zębów pruskiego księcia. Zderza ze sobą dwa odmienne światy. Ceniący porządek - niemiecki. I stroniący od uciskającej dyscypliny - świat bałkański.
Śledzimy zjednoczenie księstw rumuńskich w państwo funcjonujące pod berłem Hohenzollernów. Co ciekawe, narracja prowadzona jest z perspektywy trojga, bo poza księciem i dentystą, autor daje nam też spojrzenie kota, który opowiada swoją wersję wydarzeń.
”Dni króla”, Filip Florian, Wydawnictwo Amaltea, w tlumaczeniu Radosławy Janowskiej-Lascar, utwór przetłumaczono również na węgierski, niemiecki, angielski, słoweński, słowacki, włoski, hiszpański i bułgarski.