Wiele osób czasem myśli, że ma wszystkiego dość i chciałoby ze sobą skończyć, ale na szczęście tylko nieliczni są na tyle zdesperowani, aby targnąć się na swoje życie. Niewątpliwie samobójstwo nie pozostaje zaś wyłącznie prywatną sprawą osoby, która je popełniła. Zazwyczaj boleśnie cierpią przecież jej najbliżsi krewni i przyjaciele, na taką tragedię nie pozostają obojętni także dalsi znajomi, a wszystkich nurtuje pytanie „dlaczego to zrobiła?”. W przypadku Hannah Baker – nastoletniej bohaterki powieści Jaya Ashera otrzymujemy na nie naprawdę wyczerpującą odpowiedź. Tuż przed swoją śmiercią nagrała ona siedem kaset magnetofonowych, przedstawiając na nich listę trzynastu powodów swojego czynu. Następnie Hannah wysłała ten zestaw kaset do Justina Foleya – pierwszego „powodu”, który po przesłuchaniu nagrań miał je przekazać kolejnej osobie. Na siłę oddziaływania Trzynastu powodów istotny wpływ ma konstrukcja fabuły. Opowieść Hannah śledzimy wraz z Clayem Jensenem – chłopakiem, który się w niej
podkochiwał, jednak nie potrafił zdobyć jej uczuć, a teraz jest jedną z osób, do których trafiły nagrane przez nią taśmy. Już po przeczytaniu kilku pierwszych stron książki wiemy, że dziewczyna popełniła samobójstwo, ale mimo to z rosnącym zainteresowaniem poznajemy kolejne zdarzenia, które doprowadziły do takiego tragicznego finału. Początkowo trudno nam zrozumieć, dlaczego tak mocno na decyzji Hannah mogło zaważyć na przykład to, że pierwszy chłopak, z którym się całowała, nieco podkoloryzował swoja opowieść o tej randce. Przecież nie chciał jej zrobić nic złego – nie on pierwszy ani ostatni lubił popisywać się przed kumplami. Również fakt, iż Hannah znalazła się na czele listy „najlepszych d... w pierwszej klasie”, na pierwszy rzut oka też nie powinien być dla niej tragedią. W miarę rozwoju akcji okazuje się, że takie pozornie błahe zdarzenia pociągają za sobą inne – już o znacznie poważniejszym ciężarze gatunkowym. A kiedy ta „śnieżna kula wypadków” nabierze rozpędu, to nic nie jest w stanie jej
zatrzymać...
Powieść Jaya Ashera wywiera naprawdę ogromne wrażenie także dzięki temu, że autor potrafił znakomicie wykorzystać kontrast między dość spokojną, jakby przepojoną rezygnacją, narracją w opowieści Hannah, a pełnymi gwałtownych emocji fragmentami przedstawiającymi zdarzenia z perspektywy Claya. Obserwując jego reakcje na wysłuchane fragmenty nagrań, uświadamiamy sobie coraz wyraźniej, jak bardzo wstrząsnęła Clayem śmierć ukochanej dziewczyny oraz jak wiele wysiłku kosztowało go wkładanie kolejnych taśm do magnetofonu i oczekiwanie na wyjaśnienie, czemu Hannah uznała go za jeden z „powodów” jej samobójstwa. Z każda przeczytaną stroną coraz bliższy staje się nam punkt widzenia Claya i równocześnie rośnie nasze współczucie dla niego i Hannah. W ogóle trudno nie być poruszonym wobec sugestywnie przedstawionych cierpień tych dwojga wrażliwych młodych ludzi, którzy przy szczęśliwszym zbiegu okoliczności mogli przecież zostać bratnimi duszami.
Trzynaście powodów to niewątpliwie znakomita książka dla nastolatków, która w poruszający sposób przedstawia, jak ważne i zarazem trudne może być odnalezienie się w grupie rówieśników. Warto podkreślić, że Jay Asher nie stosuje przy tym dla siebie żadnej taryfy ulgowej przy konstruowaniu wizerunku psychologicznego swych bohaterów. Przede wszystkim bardzo przekonująco przedstawia on ich zachowania, przeżycia i sposób myślenia, a co najważniejsze nie komentuje zdarzeń z perspektywy „starego zgreda”. Z kolei ze względu na tragiczny koniec losów Hannah uniemożliwia skwitowanie przedstawionych w powieści problemów młodych ludzi takimi stwierdzeniami jak choćby: „w tym wieku to normalne” czy „wyrosną z tego”. To wszystko powoduje, że Trzynaście powodów może być również interesującą lekturą dla dorosłych czytelników, szczególnie zaś dla osób mających dzieci w wieku bohaterów powieści.