Lecą wieloryby - Aleksander Kościów
* Lecą wieloryby czytać można na dziesiątki różnych sposobów. Jako powieść fantastyczną, przygodową, rozrywką, obyczajową, miłosną, surrealistyczną czy purnonsensową. Niewykluczona jest „lektura postmodernistyczna" oraz doszukiwanie się kolejnych – zamierzonych przez autora? – kulturowych odsyłaczy („Cube"? Alicja w krainie czarów ? Orfeusz i Eurydyka? Mechaniczna pomarańcza ? Kafka ? James Bond?, Nie kończąca się historia ? itd. itp.).*( Grzegorz Wysocki ).
Maja i Jon mają po kilkanaście lat. Kochają się i wierzą, że mają przed sobą wspólną przyszłość, rodzinę, córkę, dom na skarpie. W swoich marzeniach widzą nawet kota czytającego książki. Wierzą, że ich miłości nie zniweczy nawet rozstanie i wyjazd na studia do dwóch oddalonych od siebie miast. Niespodziewane zdarzenie przewraca ich świat do góry nogami.