Śmiertelne zarazki
Prekursorzy ginekologii wprowadzili metodę przeprowadzania badania, nazywaną "toucher". Zgodnie z jej zasadami, kobieta musiała być ubrana i stać cierpliwie do końca badania. Opierała się pośladkami o stół, ręce miała złożone przed sobą, a nogi lekko rozkraczone pod sukniami.
Lekarz lekko unosił suknię lewą ręką i przeprowadzał badanie naoliwionym palec wskazującym prawej ręki tak jednak, by uniknąć pobudzania łechtaczki. Jeszcze w XIX wieku ginekolodzy nie mieli bladego pojęcia o bakteriach i zasadzie sterylności, toteż przenosili najgorsze zarazki, uśmiercając tym samym kobiety, zamiast im pomagać.