Kilka warstw ciał
"Na podstawie oceny wymiarów masowych grobów, w których wnętrzu spoczywają w kilku warstwach, w całkowitym nieładzie porzucone zwłoki, tudzież na podstawie przeprowadzonych do chwili obecnej oględzin, należy wnosić, że ilość szczątków polskich oficerów, znajdujących się w masowych grobach na cmentarzysku pod Gniazdowem (Katyń) wynosić musi wiele tysięcy" - czytamy w cytowanej już pierwszej polskiej relacji na łamach "Nowego Kuriera Warszawskiego". I dalej:
"O wyniku dalszych badań oraz na podstawie sprawozdań członków komisji będziemy mieli możność stałego informowania naszych czytelników".
W kolejnych dniach "gadzinówki" wydawane w różnych polskich miastach przekazywały tę samą wiadomość pod innymi tytułami. Ograniczeni niemiecką cenzurą polscy dziennikarze starali się mimo wszystko rzeczowo i zarazem przejmująco do głębi przekazywać czytelnikom informacje o katyńskich grobach oraz pracach komisji technicznej przy oględzinach zwłok i rozpoznawaniu zamordowanych oficerów.