Trwa ładowanie...
recenzja
13 grudnia 2011, 15:58

Ku chwale narodu, obywateli, niemowląt oraz piesków

Ku chwale narodu, obywateli, niemowląt oraz pieskówŹródło: "__wlasne
d4e1kf8
d4e1kf8

Dzieciaki kontra FOBIA… Czyli, że co? Że niby dzieci walczą ze strachem? Ano, walczą. Z uprzedzeniami? Też.

Dla przybliżenia całej sytuacji rozwińmy ten zastanawiający skrót: Federacja Ochrony Blokowisk i Apartamentowców. Pewnie wszyscy kojarzymy rozrastające się w większych polskich miastach osiedla tzw. strzeżone. Mają szlaban, a przy szlabanie budkę z ochroniarzem w kapciach. Ba, prawdopodobnie sporo rodziców i ich dzieci mieszka za takim szlabanem w sterylnie białym bloku z błyszczącymi w słońcu balkonami. Właśnie przez taki balkon do pokoju Sary wkradł się Bybołów. Stworzenie niesamowite i prawie nierealne. Niewielkie, urocze, uwielbiające błyszczące przedmioty, a najbardziej w świecie brokatowy lakier Sary. Ale skąd Bybołów wziął się w pokoju Sary? Zapewne związane jest to z działalnością FOBII, która tym razem za cel obrała sobie właśnie to niewinne stworzenie. No, niektórzy powiedzieliby, że sporo nabroiło, chociażby tym, że jest prawie nikomu nie znane, a zatem pewnie niebezpieczne, a już z całą pewnością niemile widziane wśród bloków i apartamentowców.

Sara postanawia uratować Bybołowa, a do jej drużyny dołączą pan Berek, pilot Fiołek, kolega ze szkoły Kuba Rozróba i piękna profesor Gładkostópka. Ta dzielna grupa przeżyje niesamowite przygody na podwórku i na drugim końcu świata. Jednak gdzieś na horyzoncie czai się zdrada, która uderzy z najmniej spodziewanej strony…

Od pierwszej strony Dzieciaków… czuć, że za powstaniem tej arcyzabawnej i arcyzwariowanej powieści stoi mężczyzna. W dodatku mężczyzna nie byle jaki: cechujący się poczuciem humoru i dużą dozą dystansu do wszystkich i wszystkiego. Co odróżnia go od autorek płci pięknej? Na pewno puszczenie wodzy fantazji w sposób nieco mniej uporządkowany. Z jednej strony fabuła odbiega od wszelkich schematów, z drugiej – jej absurdalność jest jak najbardziej spójna logicznie. Nie ma też roztkliwiania się nad którąkolwiek z postaci: będąca w opałach Sara sprawy bierze po męsku w swoje dziewczęce ręce i przyjmuje wyzwania „na klatę”- w przenośni i dosłownie, bo trudno inaczej określić sytuację, gdy chudziutka dziewczynka staje na bramce, by udowodnić chłopcom, że jest w stanie bronić równie dobrze jak oni.

d4e1kf8

Nie bardzo też wiadomo, czy Rafał Witek chciał dzieci czegoś nauczyć. Wnoszenie samej tylko dobrej zabawy i przyjemnej rozrywki dla całej rodziny, mogłoby zbyt odstawać od jakże dziś popularnych w literaturze dziecięcej trendów psychologizujących. Zatem na wszelki wypadek podejmijmy się próby interpretacji w duchu mainstreamu edukacyjnego i zauważmy, że autor poprzez postać Bybołowa pragnie pokazać dzieciom, że nie ma potrzeby bać się tego co obce, warto dać szansę istotom różniącym się od nas. Dobrze jest być tolerancyjnym i nie unikać, tego co nowe i nieznane.

Równie fajnie jest położyć się pod ciepłą kołdrą, poprosić, żeby mama utuliła na dobranoc, a potem przeczytała nam kolejny rozdział tej naprawdę ciekawej i naprawdę wesołej powieści.

d4e1kf8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4e1kf8

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj