Księża-alkoholicy: sensacyjne incydenty czy polska norma?
* Stanisław Zasada zastanawia się dlaczego duchowni z lękiem reagują na samo pytanie o alkoholizm biskupów*, a jeśli już decydują się na wypowiedź to prawie zawsze proszą o zachowanie anonimowości. Jeden ze znanych polskich zakonników (nie chce ujawnić nazwiska) twierdzi, że problemem jest hierarchiczna struktura kościoła:
„W społeczeństwach patriarchalnych trudno jest żonie wytłumaczyć mężowi, żeby nie pił […] Podobnie jak w Kościele: biskupowi, który nadużywa alkoholu, nie ma kto zwrócić uwagi”.
Ksiądz Brząkalik uważa, że w takich wypadkach milczenie jest błędem: „Bo nikt nie podda się leczeniu dobrowolnie. Zrobi to dopiero pod presją. […] gdy otoczenie nadużywającego alkoholu biskupa udaje, że problemu nie ma, wyrządza największą krzywdę samemu zainteresowanemu”.