Wojna polsko ruska pod flagą biało-czerwoną - Dorota Masłowska
Niektórzy rodzimi krytycy literaccy uważają (na łamach pisma " Ha!art "), że choć sprzedała się rekordowa - jak na polskie warunki - liczba egzemplarzy debiutanckiej powieści Doroty Masłowskiej , to procent osób, króre rzeczywiście ją przeczytały jest nie większy niż 25.
W głównej warstwie narracyjnej opowiada o przygodach dresiarza Silnego z pięcioma kolejnymi dziewczętami. Jednocześnie stanowi nadrealistyczną alegorię polskiej tożsamości narodowej w rzeczywistości małego miasta w województwie pomorskim. Wątki kryminalne przeplatają się w niej z nadzwyczaj dojrzałą egzystencjalną refleksją. Trzeba tu dodać, że jest to utwór dość brutalny, uświadamiający jak wielkim zagrożeniem jest dla człowieka narkotyk (w tym wypadku amfetamina), niszczący osobowość i generujący niebezpieczne urojenia.
Uwagę zwraca zwłaszcza doskonale stylizowany język podkultury marginesu społecznego. Książka ukazuje się z rekomendację znanego poety Marcina Świetlickiego , który podsumował ją następująco: "Podejrzewam, że Masłowska jest ruskim szpiegiem".