Krystyna Mirek
Miałam pięć lat kiedy po raz pierwszy znalazłam drzwi do alternatywnego świata. Ludzie, którzy go zamieszkują to postacie fikcyjne, ale żyją tak samo prawdziwie jak my. Kochają się, zdradzają, śmieją i szukają swoich dróg w życiu. Ich historie są fascynujące. Minęło ponad trzydzieści lat, zanim uwierzyłam, że mogę spełnić marzenie i zacząć o nich opowiadać. Jest tych fabuł niezliczona ilość, a każda na swój sposób niezwykła. Każdy może tu odnaleźć własny los. Uśmiechnąć się i wzruszyć, a czasem zastanowić wspólnie nad tajemnicami miłości, która jest fundamentem każdego życia, nawet najbardziej pokręconego.
Podziel się opinią
Komentarze