Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:10

Królewiec - rodzinne miasto Immanuela Kanta i E.T.A. Hoffmana

Królewiec - rodzinne miasto Immanuela Kanta i E.T.A. HoffmanaŹródło: Inne
d2wsom7
d2wsom7

Powieść Michaela Gregorio to apokryf. Wykorzystując znane z kart historii wydarzenia i postaci autor snuje nieco skandalizującą opowieść detektywistyczną w duchu urban noir. Zastosowana konwencja pozwala pisarzowi na dość swobodne traktowanie realiów historycznych, a także szczegółów biografii słynnego filozofa i jego współczesnych. Osadzając akcję utworu w Królewcu początku XIX wieku Gregorio zyskał nie tylko możliwość zbudowania niepowtarzalnego klimatu z pogranicza powieści gotyckiej, ale także atrakcyjną dominantę powieści. W efekcie powstała pasjonująca lektura, zrealizowana w niezwykle modnym obecnie kształcie.

Powieściowe wydarzenia rozgrywają się w wielokulurowym mieście, jakim kiedyś był nomen omen Kaliningrad. Tętniący życiem port i gwarne ulice zamieniają się na kartach powieści w wyludnione obszary skute lodem zimy stulecia i strachem przed grasującym diabelskim mordercą. Czytelnik poznaje zatem dawny Królewiec przez pryzmat lochów pruskiej twierdzy, nadrzecznych spelun i portowych karczm, które to miejsca nadają miastu mrocznego, gotyckiego charakteru. Wszelkie opisy w Krytyce zbrodniczego rozumu konstruowane są na stereotypowym rusztowaniu, jednak Gregorgio wypełniając owe kontury literacką tkanką uzyskuje niezwykłą obrazowość. Żadne z pomieszczeń nie ma ani jednego niedobranego przedmiotu czy mieszkańca. Momentami nie wiadomo nawet czy to miejsce dopełnia obraz psychologiczny postaci, czy bohater stanowi element wystroju wnętrza. A skoro mowa już o obywatelach Królewca to równie dobrze jak w Krytyce zbrodniczego rozumu pasowaliby w dziewiętnastowiecznej powieści realistycznej. Postulat typowości i
reprezentatywności spełniony w stu procentach. Jakkolwiek wyraźne są też wpływy kultury współczesnej zwłaszcza w postaci ponętnej Anny Rostowej o demonicznej urodzie i sprzedawcy wyrobów pasmanteryjnych z różowym pamiętnikiem. Największą zaletą bohaterów drugoplanowych jest to, że wspomniana sztampa dodaje im tylko uroku, tym bardziej, że tu i ówdzie można wyczuć delikatną nutkę metaliterackości.

Najwięcej moich wątpliwości budzi postać samego detektywa. W wywiadzie autor twierdzi, że „właściwy bohater to młody prokurator, Hanno Stiffeniis. I to w jego umyśle toczy się bitwa między racjonalizmem i irracjonalizmem, Dobrem i Złem. To niespokojny młody człowiek, który tylko rozwiązując kryminalną zagadkę, rozwiązuje także własne problemy.” Po pierwsze wspomniany tu i wyraźnie ujawniający się w powieści dualizm myśli oświeceniowej i (pre)romantycznej w sposób zgoła niepotrzebny i fatalny wręcz dla finału Krytyki zostaje poddany wartościowaniu. Psychologiczny portret Stiffeniisa wprowadza element tajemnicy i dynamizuje akcję, dając naprawdę ciekawe rezultaty. Szkoda, że zostają one w dużej mierze zaprzepaszczone przez „wymowę moralną”.
Krytyka zdrowego rozumu to powieść popularna, a nie rozprawa filozoficzna więc nikogo nie powinno dziwić dość swobodne potraktowanie filozofii Kanta czy Swedenborga. Dla Michaela Gregorio zarówno poszczególne elementy biografii czy światopoglądu (a raczej potocznych o niej mniemań) mistrza Oświecenia służą jako atrakcyjny sztafaż, wzbogacający fabułę powieści. Warto jednak zwrócić uwagę na pomysłowość z jaką konflikt rozumu i emocji zostaje wykorzystany dla powiązania poszczególnych wątków kryminału. Jednak najbardziej mnie ujęło i rozbawiło zarazem przedstawienie Kanta jako potencjalnego prekursora kryminologii, a raczej kryminalistyki. Do repertuaru technik śledczych zastosowanych w powieściowym śledztwie, obok zabezpieczenia śladów, włączono mechanoskopię (badanie śladu po narzędziu zbrodni), grafologię (ustalanie tożsamości autora pisma) i traseologię (badanie śladów), o pospolitych staroświeckich torturach nie wspominając. Na prawach kontrastu pojawił się także motyw procesów o czary, który
nabiera rumieńców jeśli przypomnimy sobie, że ostatni w Europie przypadek spalenia „czarownicy” był efektem procesu, którego wyrok zatwierdził sąd w Królewcu.

Przewodni dla Krytyki temat opozycji racjonalizmu i irracjonalizmu zgrabnie wpisuje się także w podstawowe założenia konwencji kryminalnej. Zgodnie z dyrektywami gatunkowymi rozum detektywa ma przeniknąć przez fasadę złudnej niemożliwości i odkryć racjonalne rozwiązanie tajemnicy, która wydaje się być uwarunkowana przez czynniki nadnaturalne. Przykładem takiej zagadki, która pozornie wykracza poza sferę działalności człowieka, jest słynny Pies Baskerville’ów Artura Conan Doyle’a. Choć pozornie zbrodnia jawi się jako wynik działania demonicznych mocy, to dochodzenie Holmesa pokazuje, iż wszystko sprowadza się ostatecznie jedynie do diabolicznego planu przestępcy. Podobnie w „Krytyce zbrodniczego rozumu” za morderstwami, o które pomawia się szatana stoi... no właśnie kto?

d2wsom7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2wsom7

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj