Od Goethego do "Biblii"
Nie są to jedyne źródła, z których czerpał Pizzolatto. A raczej mógł czerpać, bo niektóre teorie przypominają zaledwie szyte grubymi nićmi spekulacje, ale i o nich warto napomknąć. Na przykład imię serialowego (i seryjnego) mordercy brzmi Errol, co wywieść można ostatecznie, po drodze zahaczając o baśnie braci Grimm i angielski tytuł szlachecki "earl", od niemieckiego "Erlkönig", czyli "króla elfów" z ballady Goethego. Niczym owa żywiąca się dziecięcym strachem istota z baśni i legend, Errol zwodzi Rusta do swego labiryntu, nazywając go "małym księciem". Inne teorie czynią z Rusta figurę jezusową, czego dowodzić ma kadr, na którym Marty trzyma na kolanach głowę rannego kolegi niczym Maryja trwająca przy swoim synu na obrazach przedstawiających pietę. Niespodziewane uleczenie Rusta ma być z kolei metaforą zmartwychwstania.