"Lewis Carroll Carroll"
Do dziś trwają dyskusje na temat tego, czy Carroll kiedykolwiek skrzywdził którąś ze swoich modelek. Nie ma na to jednak żadnych dowodów; wydaje się to zresztą dość wątpliwe, bowiem podczas "sesji fotograficznych" zawsze byli obecni rodzice bądź opiekunowie dzieci, pisarz nie wywierał też na nich żadnej presji i nigdy nie naciskał, by któraś z dziewczynek pozowała bez ubrania.
Vladimir Nabokov, autor skandalizującej "Lolity" - który należał do wielbicieli Carrolla i przełożył "Alicję w Krainie Czarów" na język rosyjski - nie miał jednak żadnych wątpliwości co do skłonności pisarza.
- Nazywam go Lewis Carroll Carroll, bo to on był pierwszym Humbertem Humbertem - mówił.