"Nigdy nie przekroczył granicy"
Jaka była prawda, pewnie nigdy się nie dowiemy - ale moralność i preferencje seksualne Carrolla do dziś są przedmiotem długich debat. Pisarz Will Self nazywa Carrolla "stłumionym pedofilem" i twierdzi, że pisarza wybiela się, gdyż trudno zaakceptować fakt, że człowiek, który napisał tak fantastyczną książkę nie był wcale porządnym facetem.
Vanessa Tait, prawnuczka Alice Liddell, relacje pisarza z jej krewnymi określa jako "dziwne", ale na pewno nie "nieprzyzwoite".
- Wiem, że był zakochany w Alice, ale sądzę, że tłumił to uczucie i nigdy nie przekroczył granicy - zapewniała. - Był nietypowym człowiekiem, jednak bardzo go cenię i nie zamierzam oskarżać go o pedofilię - kwitowała, dorzucając, że nie chce, by ludzie patrzyli na książkę przez pryzmat plotek krążących o jej autorze.
Sonia Miniewicz/ksiazki.wp.pl