Zlekceważenie Holokaustu
"Gazety zazwyczaj publikowały takie historie obok głównych doniesień z frontów walk, jak gdyby był to zaledwie lokalny aspekt prawdziwego dramatu. Oceniając sprawę z punktu widzenia historyka, można powiedzieć, że* lekceważyły jedno z największych wydarzeń stulecia*” - twierdzi Segev.
W 1943 roku wydano już w Palestynie kilka książek na temat Zagłady, ale „nie sprzedawały się dobrze, w odróżnieniu od książek na temat działań wojennych”.Przykładowo, bestsellerem okazała się książka dotycząca londyńskiego blitzu, ale większość nakładu kolejnej, w której znajdowały się listy z gett, pozostała w magazynach.