L jak Lobo
Lobo jest jedną z najfajniejszych postaci komiksowych, esencją kretyństwa superbohatera. Pochodzi z jakieś tam planety, na której wszystkich pozabijał, a że mu mało, więc pojawia się tu i ówdzie, aby pokazać, kto jest bossem na dzielni. Lobo nie jest specjalnie przesiąknięty wartościami i etyką, prosty jak cep łowca nagród, który walczy i zabija, a czuje się świetnie, gdy pokaże komuś, że jest ważny, silny. Niekoniecznie mądry. I ładny też nie.