A „Chiny staną się drugą potęgą świata”. To właściwie fakt, a nie domniemania, oparte na mniej czy bardziej futurystycznych przemyśleniach naukowców z różnych dziedzin. Pierre Picquart zabiera nas w Imperium chińskim w podróż, w czasie której pokazuje skomplikowaną przeszłość narodu chińskiego oraz wskazuje na mapie świata te wszystkie miejsca, gdzie obecnie możemy spotkać chińską diasporę. Mamy możliwość obejrzenia „na własne oczy” tego wszystkiego, co stanowi o współczesnym kształcie państwa chińskiego, które należy właściwie rozumieć zdecydowanie szerzej niż sugerują to granice geograficzne. Chiny to mocarstwo, chociażby ze względu na ilość mieszkańców, a dzięki uporowi i konsekwencji oraz całej rzeszy cech, na które przeciętny mieszkaniec Europy nie zwraca większej uwagi, osiągnięto tam zaskakujące wyniki w gospodarce.
Zaczątki tego swoistego uporu można znaleźć chociażby w konfucjanizmie, który jest w dalszym ciągu najszerzej rozpowszechnionym wyznaniem w Chinach. I tak gdy w krajach europejskich kultywowało się jednostkę, w Chinach stawia się na kolektywność. To poprzez pewnego rodzaju „większą całość” patrzy się na jednostkę. Sam „pojedynczy” Chińczyk odnajduje się i żyje w społeczeństwie silnie zhierarchizowanym, w którym rządzi wyższość z urzędu – władcy nad poddanym, pracodawcy nad pracownikiem, ojca nad synem czy męża nad żoną.
Ta wielce uczona książka pomaga chociaż trochę zrozumieć wielki naród, zapoznać się bliżej z jego historią, ale chyba nade wszystko zmusza do zaakceptowania faktu, że już wkrótce to państwo stanie się drugim supermocarstwem świata. Tego nie da się uniknąć, a można to jedynie zaakceptować i mentalnie się do tego przygotować. Kolejna rzecz, na którą autor zwraca uwagę, a której nie uniknięto także w Polsce, to lęk przed „zalewem żółtego narodu”. Lęk ten jest nieuzasadniony, bowiem w wielu krajach od dawna – patrząc z punktu widzenia historii – są obecni przedstawiciele chińskiej diaspory, którzy często się doskonale zasymilowali z ludnością miejscową. Tak więc Chińczycy są obecni w świadomości i życiu mieszkańców Wielkiej Brytanii czy Włoch, Australii czy Malezji. Imperium chińskie stara się przybliżać realia państwa chińskiego i jego mieszkańców. Mnie się udało pogłębić wiedzę o Chinach, chociaż ta wiedza jest bardzo pobieżna, bo nie da się zamknąć miliardów ludzi w jakichś 250 stronach.