Nie tylko Polacy apelują do ministra. Pachnie skandalem

Ministerstwo Kultury ogłosiło wyniki konkursu grantowego "Promocja czytelnictwa". Najwyższe dofinansowanie przyznano Fundacji "ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom". Znaczące kwoty zasilą też organizatorów Ogólnopolskich Targów Wydawców Katolickich oraz Ogólnopolskiej Kampanii Czytelniczej "Pochwalmy się Polską". Wielkim zaskoczeniem było nieprzyznanie środków organizatorom znanych festiwali literackich o ugruntowanej pozycji.

 Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu Piotr Gliński Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu Piotr Gliński
Źródło zdjęć: © AKPA | Niemiec
oprac.  MAM

W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Kultury opublikowało wyniki dofinansowania w ramach programu "Promocja czytelnictwa". Podobnie jak w przypadku programu "Teatr", w tym naznaczonym pandemią okresie, na oficjalne wiadomości w sprawie grantów, trzeba było czekać znacznie dłużej, niż przewidywał to regulamin.

Przedstawiciele innych europejskich festiwali apelują do ministra Glińskiego

"Promocja czytelnictwa" to kolejny konkurs, w którym podział środków na kulturę budzi wielkie, wręcz niezdrowe emocje, jak w przypadku wydarzeń w Szczebrzeszynie, gdzie najprawdopodobniej zmieni się organizator, ale nie formuła imprezy. Albo niezrozumiałego dla zagranicznych obserwatorów braku dofinansowania najstarszego festiwalu literackiego w Polsce: Stacja Literatura (impreza znana wcześniej pod nazwami Fort Legnica i Port Literacki Wrocław).

Zobacz: Minister Piotr Gliński żegna Krzysztofa Krawczyka: "Pozostawia bogaty plon swojej artystycznej aktywności"

Nieprzydzielenie środków na 25. edycję wydarzenia wzbudziło zainteresowanie na arenie międzynarodowej. Do ministra Piotra Glińskiego wspólny list w sprawie poparcia dla Stacji Literatura podpisali już przedstawiciele 25 zagranicznych festiwali literackich z 18 różnych krajów (i wciąż dopisują się kolejni).

"Apelujemy do Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu Piotra Glińskiego o wsparcie festiwalu Stacja Literatura, bez którego ten wyjątkowy projekt przestanie istnieć. To byłaby strata nie tylko dla Polski, ale także dla kultury europejskiej" - piszą sygnatariusze listu, którzy zauważają, że festiwal "jest szanowany i podziwiany przez światową publiczność pisarzy, literaturoznawców, a także chwalony przez środowisko menedżerów kultury".

Po zapoznaniu się z decyzją ministerstwa, organizatorzy wydarzenia zorganizowali zbiórkę publiczną, która, jeśli się powiedzie, choć częściowo pozwoli na realizację związanych z festiwalem pracowni literackich, czyli warsztatów dla początkujących pisarzy. Jednak brak wparcia w postaci publicznego grantu, oznacza tak naprawdę koniec 25-letniej historii imprezy o ugruntowanej pozycji wśród odbiorców, twórców i lokalnej oraz światowej społeczności.

Występ Kory (ostatni) podczas Stacji Kultura w roku 2017
Występ Kory (ostatni) podczas Stacji Kultura w roku 2017. Takie wspomnienia łączą się z organizowanym od 25 lat festiwalem © Biuro Literackie

Beneficjenci Instytutu Książki

Sytuację z podziałem grantów zgryźliwie skomentował na swoim Facebooku pisarz Jacek Dehnel: "Drogie dzieci, w listach do 'Piątku z Pankracym' pytacie mnie często, czemu Ministerstwo Kultury nie dofinansowało festiwali literackich, takich jak ten w Szczebrzeszynie i w Stroniu Śląskim.

Odpowiadam: otóż dlatego, że nie robią tego, co dla kultury najważniejsze. Zamiast zajmować się jakimiś tam książkami i pisarzami, mogłyby przecież - jak spółka kolegów Adama Hofmana - promować wpisanie bartnictwa na listę UNESCO i zrobić stronę poświęconą cmentarzom katyńskim. Sto pięćdziesiąt tysi by wpadło, a w dodatku nikt nie musiałby się tłuc pociągami do tych niewielkich i oddalonych miejscowości, co naprawdę nikomu nie jest potrzebne, zwłaszcza że na miejscu istnieje już życie kulturalne w postaci cotygodniowych mszy i corocznych dożynek".

Pieniądze przeznaczone m.in. na organizację festiwali literackich, kampanii i różnych wydarzeń promujących czytelnictwo w imieniu ministra kultury rozdziela Instytut Książki. Największą kwotę - 489 tys. złotych - przyznano Fundacji ABCXXI, która od 2001 r. prowadzi kampanię "Cała Polska czyta dzieciom" i dostała także dofinansowanie na program edukacyjny "Czytamy o ważnych sprawach". Spore budżety zasilą też organizatorów Ogólnopolskich Targów Wydawców Katolickich Święto Dobrej Książki (210 tys.) oraz Ogólnopolskiej Kampanii Czytelniczej "Pochwalmy się Polską" (200 tys.).

Skandal w Szczebrzerzynie. Grant dostała fundacja, która "nie rozliczyła się z wykonawcami"

Jerzy Trela i Katarzyna Czubówna podczas festiwalu Stolica Języka Polskiego w Szczebrzeszynie w roku 2016.
Jerzy Trela i Krystyna Czubówna podczas festiwalu Stolica Języka Polskiego w Szczebrzeszynie w roku 2016. © AKPA | Niemiec

W tegorocznym rozdaniu jedyną organizacją, której zdecydowano się przyznać środki na najbliższe 3 lata, jest Fundacja Czułego Barbarzyńcy, otrzymująca dotację na łączną kwotę 420 tys., za którą ma zorganizować 3 edycje imprezy "Szczebrzeszyn - Stolica Języka Polskiego".

Problem w tym, że taki festiwal pod nazwą "Stolica Języka Polskiego" od pięciu lat z powodzeniem organizowała Fundacja Sztuki Kreatywna Przestrzeń, która również złożyła wniosek o dotację na najbliższe 3 lata i, choć otrzymała więcej punktów za organizację, została gorzej oceniona w celach merytorycznych i strategicznych.

- Pierwszą edycję festiwalu zorganizowała Fundacja Czułego Barbarzyńcy – tłumaczył "Gazecie Wyborczej" Tomasz Brzozowski, który uważa się za pomysłodawcę imprezy literackiej w Szczebrzeszynie. Jednak jego wypowiedź zupełnie nie pokrywa się z relacją dotychczasowych organizatorów i lokalnego środowiska.

Piotr Duda i Tomasz Pańczyk wystosowali oficjalne oświadczenie, w którym przedstawiają zgoła odmienną wersję wydarzeń. "Autorem koncepcji festiwalu jest Piotr Duda, który opracował i zaprezentował ją w Szczebrzeszynie już w 2012 roku" - czytamy.

I podważają wiarygodność dawnego partnera: "Pierwsza edycja festiwalu odbyła się w roku 2015. Z uwagi na trwający proces rejestracji fundacji Piotra Dudy do realizacji pierwszej edycji została zaproszona ze względów formalnych Fundacja Czułego Barbarzyńcy Tomasza Brzozowskiego. Zadaniem Fundacji było występowanie o środki finansowe i rozliczenie wydarzenia. Fundacja nie wywiązała się jednak ze zobowiązań i nie rozliczyła z wykonawcami i partnerami festiwalu" - dodają dotychczasowi organizatorzy wydarzenia, którzy twierdzą jednocześnie, że przejęli na siebie niezrealizowane przez partnera zobowiązania i o zerwaniu współpracy powiadomili m.in Ministerstwo Kultury.

W ich odczuciu działanie Tomasza Brzozowskiego miało na celu "wrogie przejęcie dorobku oraz wypracowanej marki" i poprosili "o zweryfikowanie prawidłowości rozstrzygnięcia tegorocznego programu grantowego".

Wybrane dla Ciebie

Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]