Śmierć narzeczonej
Na życiu uczuciowym Witkacego zaważyło tragiczne zakończenie jego związku z narzeczoną, Jadwigą Janczewską. Młodziutka dziewczyna przyjechała do Zakopanego dla poratowania zdrowia i zamieszkała w pensjonacie prowadzonym przez matkę Witkacego. Witkacy chciał się z niż żenić, ale równocześnie zadręczał dziewczynę swoimi obawami, że nie udźwignie odpowiedzialności za rodzinę, a stały związek oznacza dla niego śmierć artystyczną. Wciąż się kłócili, rozstawali i wracali do siebie. Po scenie zazdrości o Karola Szymanowskiego, jaką Witkacy urządził narzeczonej, Janczewska wynajęła dorożkę, pojechała do Doliny Kościeliskiej i tam odebrała sobie życie strzałem z pistoletu. Witkacy był tym zdruzgotany. Aby odwieść go od myśli samobójczych jego przyjaciel Bronisław Malinowski zabrał go w podróż naukową na wyspy Pacyfiku.