Miłosz porzuca kochankę w ciąży
"Otoczył ją aurą uwielbienia, pisał dla niej wiersze, czułe listy. Zapewniał ją o swojej miłości "do śmierci". Osiągnął to, że stała się jego kochanką... w jej pojęciu, zgodnie z jego zapewnieniami, żoną. [...] Po jakimś czasie Helena zaszła w ciążę. Narcyz był wtedy w Wilnie. Zawiadomiła go. Poprosiła, żeby dotrzymał słowa i jak najszybciej ją poślubił. Narcyz nie odpowiedział na kilka listów. A kiedy zażądała spotkania i wyznaczyła jego termin, wyjechał do Warszawy" - pisze Piasecki, który kilka lat później sam ożenił się z Jadwigą Waszkiewiczówną.
"Helena udała się do Wilna i zdobyła jego adres warszawski. Pojechała tam. Z trudem zdołała uzyskać spotkanie z nim na dworcu kolejowym. Błagała go, żeby dopomógł jej wywikłać się z tragicznej sytuacji. Narcyz jej to przyrzekł i zapewnił o swej miłości" - czytamy dalej.
A jednak, gdy tylko Helena wróciła do Wilna, poeta wysłał do niej okrutny list...